BERLANGA CHĘTNY NA WALKĘ Z PLANTEM O PAS IBF
Edgar Berlanga (16-0, 16 KO) rzuca rękawicę w stronę Caleba Planta (21-0, 12 KO), w który w sobotnią noc pokonując Caleba Truax po raz trzeci obronił tytuł mistrza świata wagi super średniej federacji IBF.
Nowojorczyk w portorykańskimi korzeniami ma jasno sprecyzowane plany na najbliższe miesiące - w kwietniu walka z zawodnikiem o rekordzie 19-0 (można tylko się domyślać o kogo chodzi...), a w czerwcu potyczka z Gabrielem Rosado (25-13-1, 14 KO), twardzielem z Filadelfii, który rekordem nie straszy, ale wielu faworytom sprawił już psikusa. Jeśli niespełna 24-letni bombardier przejdzie oba testy, w drugiej połowie roku będzie chciał już najlepszych.
- Chętnie zmierzę się z Calebem Plantem. Niech on mi tylko da znać, kiedy w końcu będzie gotowy na taką walkę. Chętnie sprzedam mu pocałunek moją pięścią - mówi Berlanga, który jak dotąd nie wypuścił nikogo poza pierwszą rundę.
- Na pewno potrzebuję więcej rund i w tym roku chcę udowodnić, że potrafię nie tylko nokautować, ale również boksować. Chcę zakończyć ten rok z wielkim przytupem - dodał Berlanga.