IDIOTYZMÓW WBA CIĄG DALSZY - NOWY RANKING, DINU NA MEDAL

O dwa dni wcześniej niż zazwyczaj federacja World Boxing Association uaktualniła swój ranking. Dlaczego tak? Bo przecież trzeba było wsadzić do niego Bermane'a Stiverne'a, który miał zawalczyć o pas(ek) WBA Regular wagi ciężkiej.

Polscy promotorzy, uczcie się od Dona Kinga. Otóż Stiverne nie wygrał walki od ponad pięciu lat, a King - dzięki "uprzejmości" władz WBA, wsadził go na jedenaste miejsce. Wszystko się zgadzało, Stiverne mógł zaboksować i... oczywiście przegrał.

W tle tej błazenady dodajmy tylko, że jedynym naszym przedstawicielem w tym zestawieniu pozostaje Adam Kownacki (20-1, 15 KO). "Babyface" spadł z szóstego na siódme miejsce.

Kolejnym rodzynkiem rankingu WBA na styczeń 2021, i to tylko w wadze ciężkiej, jest Bogdan Dinu (20-2, 16 KO). Rumun dostał "czasówki" od Millera i Pulewa, ale odbudował się dwoma zwycięstwami nad takimi asami jak 42-letni Osborn Machimana (23-12-2) i Frank Bluemle (16-10-2), co dało mu awans od razu na najniższy stopień podium - jest trzeci. Tak się robi rankingi...