RYAN GARCIA PODKRĘCA ATMOSFERĘ: WALKA Z PACQUIAO TO HONOR
Już kilkadziesiąt godzin temu informowaliśmy Was o pomyśle na walkę Manny'ego Pacquiao (62-7-2, 39 KO) z Ryanem Garcią (21-0, 18 KO). I choć są to dopiero wstępne negocjacje, młodszy o dwie dekady Amerykanin podsyca atmosferę w mediach społecznościowych.
Filipińczykowi "śmiercią naturalną" upadł już chyba pomysł walki z Conorem McGregorem. Stąd opcja starcia z wielką gwiazdą mediów społecznościowych.22-latek z Kalifornii pokonując na początku miesiąca mistrza olimpijskiego Luke'a Campbella nabył status obowiązkowego pretendenta do pasa WBC wagi lekkiej. "Pac-Man" to z kolei mistrz WBA kategorii półśredniej. Różnica wynosi 5,5 kilograma.
"Marzenia stają się rzeczywistością. To honor móc dzielić ring z kimś takim jak Manny Pacquiao. Zawsze będę szanował to, co zrobił w ringu i poza nim. Niech wygra lepszy" - napisał Garcia, dołączając do tego specjalną grafikę.
Ja chętniej zobaczyłbym to o czym się jeszcze niedawno mówiło, a więc walkę z innym Garcią - Mikeyem. Świetne zestawienie, chociaż w walce z młodym na pewno większy dreszczyk emocji i medialnego szumu.
Młody ma gorącą głowę, luki w obronie, nie przewalczył jeszcze w swojej karierze żadnej dwunastorundówki i po raz pierwszy znalazłby się w ringu z tak doświadczonym pięściarzem. Manny nawet pomimo wieku miałby tutaj swoje szanse, a Garcia wcale nie byłby tutaj dużym faworytem.
bo dwa murzynki w tej samej wadze - tank i haney , duzo gadaja a ciekawych walk z ich wykonaniem jak nie bylo tak nie widac