JOE JOYCE: POKONAM USYKA PRZED CZASEM
Joe Joyce (12-0, 11 KO) jest przekonany, że wziąłby udany rewanż na Aleksandrze Usyku (18-0, 13 KO) za porażkę w lidze WSB i dziś, na zasadach boksu zawodowego, zastopowałby ukraińskiego technika.
Teraz w stawce ich walki byłby prawdopodobnie pas federacji WBO w wersji tymczasowej oraz zapewnienie o walce z lepszym z dwójki Fury vs Joshua.
- Usyk pokonał mnie, kiedy byłem jeszcze "zielony". Pojedynek trwał pięć rund i końcówka była już równa. A tu mielibyśmy przecież dwanaście rund. Dziś umiem zresztą dużo więcej, no i rękawice w boksie zawodowym są zupełnie inne. Poza tym do takiej potyczki będę miał najlepszy obóz w życiu i najlepszych sparingpartnerów, którzy przygotują mnie pod kątem mańkuta. Będę gotowy na taką walkę. Chisora dał Usykowi świetną potyczkę, a ja przecież jestem jeszcze większy niż Dereck i mam lepsze nogi niż on. Mam więcej narzędzi, żeby pokonać Ukraińca. Wierzę, że pokonałbym dziś Usyka przed czasem. Wygram to przez nokaut - stwierdził panujący mistrz Europy wagi ciężkiej.
To jest oczywiste dla każdego kto się na tym sporcie choć trochę zna. Usyk wygrywał na punkty, ale był już zmęczony pod koniec walki z Joycem - uciekanie, skracanie dystansu, praca nog, unikanie ciosów z takim olbrzymem, w dodatku wyprowadzającym dużo ciosów - jest i będzie dla Usyka bardzo energochłonne. Natomiast Usyk jeśli przygotuje się na swoje maximum kondycyjne, powinien to wygrać na punkty.
Usyk ma świetną pracę nóg, kto wie co może osiągnąć w HW, najlepszą pracę nóg miał oczywiście Ali, opisałem to w swoim artykule odnośnie TOP rankingu historycznego boksu wagi ciężkiej:
https://maleofthefuture.com/d/119-najlepsi-bokserzy-wagi-ciezkiej-w-historii-ranking-historyka-boksu
Nie wierze też tutaj w jakis kryzys kondycyjny Usyka, on z reguly swoje walki prowadzi wg jednego schematu 2-3 rd rozpoznawcze (czasami nawet sie wda w jakas bitke lub przegrywa te rundy) od 4 do 6 juz mocno pracuje a cala druga czesc pojedynkow jedzie co raz mocniej (czasami potrzebujac 1-2 rd na przestój i odpoczynek). Jedynie z Hukiciem walczyl inaczej bo tam napierdalal niemca od poczatku - widac bylo zla krew. Oczywiscie czasami te rozpoznawcze rundy wszystkie wygrywa do jaja jak przeciwnik okazuje sie duzo gorszy. Toyce powinien wypykac 119-109, 118-110 - faktycznie czyli w UK dostanie jakies 116-112 po jednostronnym pojedynku jak tylko znajdzie recepte (moze od 1, moze od 3 rd) na wyeliminowanie jab przeciwnika i okreslenie w ktora strone jest lepiej schodzic (tj. gdzie sie mniej naraza lub co bardziej frustruje jj)
"... oboje sa swietnie kondycyjnie..."
Który z nich jest kobieta?
Tutaj będziemy mieli boxer vs boxer slugger i wydaje się, że pomimo dużej przewagi gabarytów, to boxer powinien wyjść z tego starcia zwycięsko. Co wcale nie oznacza, że będzie to łatwa walka dla Ukraińca, bo nie będzie, ale starcie z niemal każdym z zawodników z TOP 10 będzie dla niego trudne.
Nie było też widać między nimi jakiejś dużej różnicy wzrostu. Co do róznicy wagi, Joyce nie jest cięższy od Chisory. Owszem Joyce mógł zrobić postępy, ale - jak większość tutaj - nie widzę jego przewag.
Dodałbym, jako słabości Usyka wskazuje się cios i odporność na cios, tymczasem są to rzeczy po prostu jeszcze nie sprawdzonew HW. Tu prawdopodobnie Joyce ma jakąś przewagę, ale tak naprawdę jeszcze nie zostało to wykazane.