HEARN: BROOK vs KHAN TO NADAL RÓWNE I INTRYGUJĄCE ZESTAWIENIE
Nigdy nie jest za późno – taką dewizą kierowałby się Eddie Hearn, organizując walkę Kella Brooka (39-3, 27 KO) z Amirem Khanem (34-5, 21 KO). Obaj pięściarze mają już najlepsze lata za sobą, nadal jednak ich nazwiska są na tyle mocne, by - w połączeniu z wzajemną niechęcią – dobrze sprzedać ten pojedynek.
KHAN: CZAS NAJWYŻSZY POKAZAĆ BROOKOWI MIEJSCE W SZEREGU >>>
Szef grupy Matchroom Boxing jest chyba podobnego zdania, gdyż z chęcią wziąłby udział w organizacji takiego przedsięwzięcia, mimo że nie posiada już praw promocyjnych do żadnego z nich. – To nie jest już tak duże jak kiedyś, ale nadal chętnie zobaczyłbym tę walkę – powiedział reporterom Sky Sports Hearn. – Piszę z Kellem i rozmawiałem z Amirem, nadrobimy zaległości. To wciąż wyrównane, intrygujące zestawienie. Nie jest to pojedynek do zrobienia od razu, ale jeśli usiądziemy i wszystko się ułoży? Z przyjemnością bym to zobaczył – dodał 41-latek.
- Khan udzielił wywiadu, mówiąc "Chętnie zaboksowałbym z Brookiem i znokautował go". Pomyślałem wtedy "Chciałbym, żebyś powiedział to trzy lata temu!". Słyszałem to już wcześniej. Khan nie boksował już od dłuższego czasu, jego ostatnią walką była porażka z Crawfordem. Brook również wraca po porażce z Crawfordem, więc jest to kolejny punkt zaczepienia. To zawsze będzie pikantne zestawienie. Jeśli jest to do zrobienia, możliwe, że to zobaczymy – zakończył najmocniejszy na Wyspach, a może i na świecie promotor.