SALITA: TYSON FURY JEST NIEMAL NIE DO POKONANIA
Wielka walka o wszystkie pasy mistrzowskie wagi ciężkiej - Tyson Fury vs Anthony Joshua - może zostać ogłoszona w najbliższych tygodniach, więc mówi się o niej nieustannie. Ciekawą opinią na temat stylu boksowania Fury'ego podzielił się były brooklyński bokser (obecnie promotor) Dimitrij Salita, który przez lata współpracował z trenerem olbrzyma z Wilmslow - Javanem Hillem.
FURY vs JOSHUA: NA POCZĄTKU LUTEGO POZNAMY WSZYSTKIE SZCZEGÓŁY? >>>
- Nauczany przez Hilla styl gymu Kronk jest stosunkowo prosty, kładzie nacisk na podstawy. Jest kombinacją najlepszych elementów stylu europejskiego z elementami stylu amerykańskiego: improwizacją, rytmem, balansem i naciskiem na mocne uderzenia. W gymie Kronk zawsze szuka się nokautów, ale nie forsuje się tego. Ma to przychodzić naturalnie - powiedział Salita.
TRENER FURY'EGO: TYSON ZNOKAUTUJE JOSHUĘ NA POCZĄTKU WALKI >>>
- Fury na pewno więc wejdzie do ringu, by znokautować Joshuę. Tyson jest dużym faworytem i będzie coraz lepszy z Javanem Hillem w narożniku. Styl Kronk jest dla Tysona idealny. ''Król Cyganów'' jest bowiem urodzonym wojownikiem, bardzo mocnym mentalnie - dodał Amerykanin.
- Pokonał Władimira Kliczkę u szczytu chwały, więc dysponuje ogromnym talentem, który zdarza się bardzo rzadko. Ten talent w połączeniu z umiejętnościami, które nabył pod okiem Hilla, sprawia, że Fury jest niemal nie do pokonania. Tyson i Hill mają bardzo podobne filozofie boksu, obaj chcą dziś agresji i nokautów. Łaczy ich również pasja bycia najlepszym w naturalny sposób, pasja bycia sobą, pasja autentyczności - podsumował temat urodzony na Ukrainie ortodoksyjny Żyd.
Co do tekstu, że Wład był u szczytu chwały to fani WK (ja nim nie jestem) mocno mogliby się kłócić. WK szczyt świetną walke z wymagającym przeciwnkiem stoczył w 2011 roku (Hayem) czyli 4 lata przed walka z Furym, po drodze byl jeszcze Povetkin ale każdy kto oglądął to wie że ciężko to nazwać walką bokserską - a tym co oglądali, to nie jestem pewien czy ją polecać. Oprócz właśnie Povetkian to próżno szukać kogokolwiek kto mógłby mu w najmniejszym stopniu zagrozić (Pulev? mniejsza, gorsza wersja z wieloma lukami w defensywie i z brakiem inteligencji ringowej?). Już walka z Jenningsem (przed walka z Furym) pokazała, że Wład jest chyba znudzony boksem.. Jennings tak naprawde mial na rozkladzie średniego Fedsova, szklanego Szpile i bardzo bliski pojedynek z Perezem, ćwiczył boks dosłownie pare lat (i chyba od walki ze Szpilka nie musial tego robic laczac prace na etacie) a i tak postawil sie temu dominatorowi "u szczytu chwaly". Sama walka z Furym to też nie byla jakas dominacja.
oczywiscie Furemu nic nie ujmuje, bo uwazam go za nr1, ale jego resume jest słabe nawet na tle obecnie walczacych zawodnikow (nawet tych, ktorymi mistrzami nie byli)
Fakt, że konkretnie pozamiatał Wildera ale. Wilder ma ogromne braki techniczne i nie potrafi wyprowadzić nawet podbródkowego. Do tego po 1 KD już było po walce bo Wilder stracił calkiem szybkosc i dynamike.
No tak... Te tylko, to tylko wygranie z dziesięcioletnim dominatorem HW, u niego w Niemczech. Drugie tylko, to "zgwałcenie" jednego z największych puncher'ów w historii, też u niego, w Stanach Zjednoczonych.