EDDIE HEARN: ZA CHWILĘ LUDZIE POWIEDZĄ, ŻE BOKS JEST NA FALI
Koronawirus wciąż zbiera w Wielkiej Brytanii straszliwe żniwo, ale zawodowy sport dostał zielone światło od rządu. W lutym ruszają ze zdwojoną siłą gale bokserskie, a motorem napędowym pięściarstwa na Wyspach jest w tym momencie grupa Matchroom prowadzona przez Eddie'ego Hearna, który podkreśla wagę rządowych decyzji dla utrzymania bokserskiego biznesu na powierzchni.
PROMOTOR JOSHUY: WALKA Z FURYM ZAKLEPANA >>
- Gdyby nie pozwolono boksowi powrócić i tylko inne sporty miałyby zielone światło, to boks bardzo wypaliłby się jako sport (...) Boks to inny sport niż piłka nożna, ale jakość naszych bokserskich ''baniek'' tworzonych przed galami, jakość testów i izolacji zawodników jest inna niż w piłce nożnej. Mamy wdrożony naprawdę dobry system (...) Musimy iść do przodu, mam nadzieję, że za chwilę, za dwa, trzy lub cztery tygodnie ogłosimy walkę Tysona Fury'ego z Anthonym Joshuą i ludzie powiedzą, że boks jest na fali - powiedział Hearn.
Przypomnijmy, że 13 lutego rusza seria pięciu gal grupy Matchroom, która potrwa do 10 kwietnia. Z ogłoszonych imprez szczególnie głośne będą dwie: zaplanowane na 6 marca rewanżowe starcie Aleksandra Powietkina (36-2-1, 25 KO) z Dillianem Whyte'em (27-2, 18 KO) o tymczasowe mistrzostwo świata WBC wagi ciężkiej i zaplanowana na 20 marca walka Krzysztof Głowacki (31-2, 19 KO) vs Lawrence Okolie (15-0, 12 KO) o wakujący tytuł mistrza świata WBO wagi cruiser.
Dobowa średnia liczba zakażeń COVID-19 w Wielkiej Brytanii z ostatnich siedmiu dni wynosi obecnie 46231. Średnia dobowa liczba zgonów chorych na koronawirusa w tym okresie wyniosła 1119. Boris Johnson poinformował jednak, że na Wyspach wykonuje się 140 szczepień na COVID-19 na minutę. Tym samym mimo wielkiej skali tragedii światło w tunelu widać już coraz wyraźniej.
