PROMOTOR JOSHUY: WALKA Z FURYM ZAKLEPANA
- Walka jest zaklepana. Nie ma jeszcze podpisu, ale naprawdę zawarliśmy już umowę - mówi Eddie Hearn, promotor Anthony'ego Joshuy (24-1, 22 KO), odnosząc się do wyczekiwanego starcia z Tysonem Furym (30-0-1, 21 KO).
Unifikacja wszystkich czterech pasów królewskiej kategorii to walka marzeń dla kibiców boksu. AJ posiada pasy IBF/WBA/WBO, natomiast "Król Cyganów" zasiada na tronie WBC. W zasadzie o tym, że niemal wszystkie jest dopięte, pisaliśmy już dwa dni temu TUTAJ. Sprawę potwierdza brytyjski promotor.
- Wszystkie aspekty finansowe są już gotowe. W tej chwili pracujemy tylko nad prawami telewizyjnymi. Cała reszta jest już ustalona. Trzeba będzie to teraz spisać, a przy tego typu ważnych negocjacjach kontrakt jest wiele razy poprawiany - mówi szef grupy Matchroom.
Przy okazji pierwszej walki wszystkie zyski zostaną podzielone po równo. Obaj dostaną nawet po 100 milionów dolarów na głowę. W rewanżu podział zysków nastąpi w stosunku 60 do 40 na korzyść tryumfatora pierwszej potyczki. Ale brytyjscy kibice nie zobaczą raczej na własne oczy pierwszego pojedynku. Hearn spekuluje, że dopiero druga walka pomiędzy tymi herosami odbędzie się w Wielkiej Brytanii.
- Bliski Wschód jest faworytem w wyścigu do organizacji pierwszego pojedynku. Żeby być gospodarzem takiego wydarzenia niezbędne jest wsparcie rządu. Chciałbym jednak, żeby rewanż odbył się w Wielkiej Brytanii, najlepiej na obiekcie Millennium Stadium w Cardiff - dodał promotor Joshuy.