RÓŻAŃSKI: MAM NADZIEJĘ, ŻE SZPILKA PRZESTANIE W KOŃCU WYMYŚLAĆ
- Trochę irytują mnie przeciągające się negocjacje. Mam nadzieję, że Szpilka wreszcie przestanie wymyślać i płakać w mediach na te warunki i je w końcu przyjmie - mówi Łukasz Różański (13-0, 12 KO) o potencjalnej walce z Arturem Szpilką (24-4, 16 KO).
Kilka dni temu "ciężki" z Rzeszowa poinformował w mediach społecznościowych, że bez względu na to, czy ze "Szpilą" czy bez niego, on wróci pomiędzy liny pod koniec marca. Dla Artura ma to być ostatnia walka w grupie Andrzeja Wasilewskiego. Potem oczywiście nadal mogą współpracować, ale już na trochę innych zasadach.
- Ja się praktycznie od razu zgodziłem na pierwszą propozycję, ale Artur ma inne zdanie. Nie chcę mówić o konkretnych kwotach, ale oferta dla Szpilki jak na polskie warunki i czas pandemii jest naprawdę bardzo korzystna - dodał Różański w rozmowie z Super Expressem.
Łukasz w lipcu 2019 roku pokonał faworyzowanego Izu Ugonoha. Wydawało się, że ten pojedynek rozkręci jego karierę, tymczasem od tego momentu stoczył tylko dwie walki, w dodatku z bardzo słabymi przeciwnikami. A przecież za niespełna dwa tygodnie Różański będzie świętował już 35. urodziny...
W sumie jak się nie dogadają to i tak nikt nie będzie płakał
Nie wiem czy tak szybki jak z Chisorą, ale myślę że do 4 rundy byłoby pozamiatane..