DAVID BENAVIDEZ WRACA W MARCU, ROZPOCZĄŁ JUŻ OBÓZ
Były mistrz świata wagi super średniej, 24-letni David Benavidez (23-0, 20 KO) rozpoczął w górach Big Bear obóz przed kolejną walką. Odbędzie się ona w pierwszym kwartale tego roku, zapowiadany jest termin marcowy.
BYŁY TRENER GOŁOWKINA: CANELO MOŻE PRZEGRAĆ Z BENAVIDEZEM >>>
- David stoczy walkę w marcu. Pracujemy na znalezieniem rywala, pojedynek na pewno odbędzie się w wadze super średniej. David bardzo ciężko pracuje, wie, o jaką gra stawkę. Znamy już termin walki, nie wiemy jeszcze, z kim się zmierzymy. Nie chcemy byle kogo, szukamy przeciwnika o klasie dobrego pretendenta - powiedział promotor Benavideza, Sampson Lewkowicz.
- ''El Bandera Roja'' musi osiągnąć limit 168 funtów, żeby udowodnić, że jest gotowy na ponowne zdobycie tytułu w tej kategorii. Potrzebuje też odpowiedniego wyzwania, by znów stanąć do walki o pas - dodał promotor.
Przypomnijmy, że Benavidez - obecny numer jeden rankingu WBC wagi super średniej - stracił w połowie sierpnia zeszłego roku tytuł mistrza świata WBC przed walką z Roamerem Alexisem Angulo na gali w Uncasville. Waga Benavideza przekroczyła limit 168 funtów o niemal 3 funty (170,8) i doszło do mało profesjonalnej sytuacji. Amerykanin o meksykańskich korzeniach nie zdecydował się nawet na próbę uzyskania limitu w dozwolonym czasie i na wagę już nie wrócił. Tym samym stracił pas WBC tuż przed walką.
Przypomnijmy, że we wrześniu 2018 roku ww. tytuł znajdował się już w rękach Benavideza, jednak w jego organizmie wykryto kokainę i federacja nadała mu status ''champion in recess'' (mistrza w zawieszeniu). Benavidez wrócił po roku przerwy, zdemolował J'Leona Love'a w marcu 2019 roku, a następnie pokonał przed czasem Anthony'ego Dirrella we wrześniu i odzyskał pas. Nie na długo.
W środowisku powtarza się jedna opinia: ''El Bandera Roja' to niewątpliwie wielki talent, ale jeżeli chce należeć do światowej elity i doprowadzić choćby do pojedynku z Canelo Alvarezem (obecnym czempionem WBC), musi zdecydowanie poprawić aspekty pozaringowe.
