POWIETKIN: NIECH WHYTE SOBIE POGADA, REWANŻ I TAK SIĘ ODBĘDZIE
Aleksander Powietkin (36-2-1, 25 KO) wraca do zdrowia i formy po przebyciu choroby. Obowiązkowy pretendent do pasa WBC w wadze ciężkiej, który zobligowany jest do rewanżu z Dillianem Whyte'em (27-2, 18 KO), zamierza wrócić do ringu na początku wiosny.
Rewanż planowano na 21 listopada, wtedy jednak zdiagnozowano u Powietkina COVID. Druga data - 30 stycznia - również została przełożona, gdyż Rosjanin potrzebował więcej czasu na wyzdrowienie.
- Początek tamtej sierpniowej walki nie układał się po mojej myśli, jednak wszystko przeanalizowałem i naprawiam tamte błędy. Whyte lubi sobie pogadać, więc niech sobie gada. Stwierdził na przykład, że wykorzystałem zarażenie koronawirusem żeby wymigać się od rewanżu i zyskać na czasie. Ale przecież po nokaucie czas płynie na jego korzyść i to on skorzysta bardziej na tym, że nasz rewanż odłoży się w czasie. Po takim nokaucie dłuższy odpoczynek wyjdzie mu na dobre. Zresztą mam pełną dokumentację mojej choroby. Podpisaliśmy kontrakt na walkę z klauzulą rewanżu, więc niech on sobie pogada, a my i tak chcemy drugiej walki. Chciałbym stoczyć w tym roku dwie walki - powiedział Powietkin.