NACHO BERISTAIN: CANELO ZNOKAUTUJE GOŁOWKINA W TRZECIEJ WALCE
Legendarny meksykański trener Ignacio ''Nacho'' Beristain długo był sceptyczny wobec osiągnięć Saula Alvareza (54-1-2, 36 KO), ale Canelo przekonał Beristaina tydzień temu, gdy zdominował czempiona wagi super średniej Calluma Smitha. W ewentualnej trzeciej walce Meksykanina z Giennadijem Gołowkinem (41-1-1, 36 KO), Beristain przewiduje efektowne zwycięstwo Canelo.
BYŁY TRENER TYSONA O SZEREMETA vs GOŁOWKIN: TRENING NA WORKU >>>
- Tym razem Canelo mnie przekonał. Podobał mi się sposób, w jaki omijał gardę i lewy prosty rywala, który dysponuje dobrą przednią ręką, a w walce z Canelo nie mógł nią wiele zrobić. Gratuluję trenerowi Alvareza, Eddy'emu Reynoso, wyraźnie widać postęp - powiedział ''Nacho'', który pracował m.in. z kilkunastoma meksykańskimi mistrzami świata, a najbardziej znany jest jako trener takich legend jak Juan Manuel Marquez, Daniel Zaragoza, Rafael Marquez, Ricardo Lopez czy Gilberto Roman.
- Gdyby Canelo trochę więcej bił lewym sierpowym na wątrobę, wygrałby przed czasem, ale jego występ był bliski perfekcji. Teraz znów mówi się o trzecim pojedynku Alvareza z Gołowkinem. Myślę, że tym razem Canelo go znokautuje i jest to opinia kogoś, kto uważany jest za krytyka poczynań Saula - podsumował temat słynny fachowiec, nota bene niedawno zwycięski w wojnie z koronawirusem i odpoczywający w domu po wyjściu ze szpitala.
Przypomnijmy na koniec, że w pierwszej walce Canelo vs Gołowkin we wrześniu 2017 roku sędziowie ogłosili remis, a rok później w drugiej stosunkiem głosów dwa do remisu zwyciężył Meksykanin. Oba werdykty, a zwłaszcza pierwszy, wzbudziły duże kontrowersje i do dziś są dyskutowane.
Obecnie dysponuje odpowiednimi zasobami aby sobie kupować i przeciwników.
GGG nie protestował po dwóch oszustwach w walce z Canelo tylko czekał na trzecią walkę i najwyższą wypłatę.
Smutne jest to że oszuści zabrali 0 z rekordu GGG.
Niestety w III walce dla mnie rowniez faworytem (nieznacznym) bedzie Canelo, mimo wszystko licze ze po 1 dojdzie do tej walki po 2 kazach milo mnie zaskoczy i z duma bedzie mogl zakonczyc kariereo, bo nie oszukujmy sie - obydwie walki GGG-Canelo byly na korzysc Golovkina, wbrew temu co mowi wielu ekspertow w drugiej walce tez nie powinno zadnego remisu [ a jezeli juz to kontrowersyjny, a nawet tego nie bylo] - wiekszosc ludzi byla po prostu zaskoczona dobrym (lepszym niz w pierwszym starciu) ale tez przegranym wystepem Saula.
Jezeli ktos sie nie zgadza to radze na chlodno po latach obejrzec te walki (zwlaszcza druga bo pierwsza nie podlega zadnej dyskusji)