W KWIETNIU WALKA NIEMIECKICH LEGEND - STURM vs BRAHMER?
W sobotni wieczór Felix Sturm (41-5-2, 18 KO) udanie wrócił po blisko pięcioletniej przerwie. Wcześniej spekulowano o możliwej walce w przyszłym roku z Arthurem Abrahamem, ale teraz trwają prace nad dopięciem walki z inną gwiazdą niemieckiego boksu, Jurgenem Brahmerem (52-3, 38 KO).
Obu dzielą zaledwie trzy miesiące. Sturm w sobotę zadał pierwszą porażkę Timo Rostowi (10-1-2, 3 KO), ogrywając go w każdej z dziesięciu rund. Pojedynek odbył się w limicie kategorii super średniej (z kilogramową tolerancją). Brahmer również boksuje w tym limicie, choć pozostaje nieaktywny od roku. Nimal dokładnie rok temu znokautował w siódmej rundzie Jurgena Dobersteina.
Obozy Sturma i Abrahama nie mogły dojść do porozumienia, więc rozpoczęto poważne rozmowy z Brahmerem. Taki pojedynek mógłby odbyć się w kwietniu podczas gali "nowej" grupy Universum. Co ciekawe obaj byli gwiazdami "starego" Universum.
Pytanie jaka będzie różnica w warunkach fizycznych...
Obaj byli bardzo dobrymi bokserami.
Breahmer zmarnował trochę talent głupimi wybrykami.
No ale ciężko o bokserów z dobrych domów. Takich raczej szukać wśród kick-bokserów.
Jak to Saleta w wywiadzie mówił...
Co Ty bredzisz.. Sturm z dobrych walk, ktore dal to ta z OLDH gdzie zwalowali (tzn Sturma) - w 2004 r (16 lat temu) i wygrana z Barkerem w 2013 r (tutaj tez ciekawa sprawa bo to byla sensacja, a barker po walce zakonczyl kariere, o ile dobrze pamietam mial jakies problemy zdrowotne). Oprocz tego wałki nad Murrayem czy Mcklinem - gdzie Sturm trafil 2x mniej niz przeciwnicy a "wygrywal/remisowal"
Brahmer moze w resume nie ma nikogo wybitnego, ale kilku solidnych sredniakow robil do jednej bramki - wystarczy obejrzec kilka jego walk zeby zobaczyc, ze boksersko jest dobry, do tego jest wiekszy od sturma, mocniej bije i walki na poziomie toczyl jeszcze kilka lat temu. Jak głebiej przeanalizowac to tez wiadomym jest, że Sturm nie lubil jak ktos na nim siada/wywiere presje, a wiekszy bramer z aktywna lewa reka ma wszystko zeby Sturma poskladac.
Jeżeli do tej walki dojdzie to Brahmer rozjedzie bośniaka (o ile dobrze pamietam) do polowy walki
Nie obrażam się za 'speca z boxrecu', walk części nie oglądałem, złwaszcza tych starszych, reszty nie pamiętam w szczegółach (Ty pamiętasz - OK, szacun). Tyle że ja właśnie odnoszę się do tego, z kim kto walczył. Macklin, Murray, Geale, Soliman, Barker, Stieglitz, F. Chudinov to były wyzwania, jakich Braehmer nie podjął przez 50 walk, a potem na pierwszym się wywrócił. I to jest akurat fakt.
Natomiast jak bym obstawiał ich walkę, to jest inna kwestia. Trudno polemizować z argumentem, że Braehmer jest cięższy i bez takiej przerwy jak Sturm, co daje mu dużą przewagę, natomiast ringowe doświadczenie bez dwóch zdań po stronie Sturma. Braehmer dla mnie niezweryfikowany w walce z nikim poważnym i dlatego byłbym skłonny typować w miarę po równo.