WASZYM ZDANIEM: SZEREMETA vs GOŁOWKIN!
Trwa gala w Hollywood, gdzie w głównym daniu Kamil Szeremeta (21-0, 5 KO) zaatakuje sławnego Giennadija Gołowkina (40-1-1, 35 KO). A to jest temat dla Was - kibiców!
W stawce potyczki leży należący do sławnego Kazacha tytuł mistrza świata wagi średniej federacji IBF. Dodajmy iż jest to historyczna walka, bo jeśli wygra Gołowkin, obroni skutecznie tytuł mistrzowski w wadze średniej po raz dwudziesty pierwszy i na zawsze zapisze się na kartach boksu zawodowego. Póki co dzierży pierwsze miejsce ex aequo z Bernardem Hopkinsem (po 20 udanych obron).
Transmisja trwa już od 23:00 na antenie DAZN. Polak wyjdzie do ringu około 2:00 w nocy. Jeśli jeszcze nie wykupiliście DAZN, możecie to zrobić w tej chwili TUTAJ. Wszystko za jedyne 7,99 zł. miesięcznie!
Zapraszamy Was do merytorycznej dyskusji. Dobrej zabawy!
Ostatecznie jednak myślę że do półmetka Gołowkin się z nim rozprawi. W sumie to zależy od tego jak będzie mu zależeć bo może różnie podejść do walki. Jak będzie chciał wypaść spektakularnie to raczej Kamil za wiele nie zdziała.
Tylko czy takie objawienie się betonowej szczęki nie doprowadziłoby to większego uszczerbku na zdrowiu?
Wiadomo, że ciosy Golovkina naprawdę wyrządzają krzywdę, a takie dodatkowe 3-4 rundy wpierdolu chwały nie przyniosą, a karierę skrócą.
Ale może być różnie. W sumie Gienadij ostatnio może mieć poziom frustracji na wysokim poziomie i ciężko wyrokować jak to na niego wpłynie.
Po pierwsze Alavarez z którym powinien był 2 x wygrać ale został ograbiony robi sobie teraz karierę jako nr 1 światowego boksu a przecież on był od niego lepszy. Po drugie podpisując kontrakt z DAZN miał obiecaną 3 walkę z nim- pewnie na równych zasadach natomiast Canelo się na DAZN wypiął i niestety Gołowkin został na lodzie.
Stąd pewnie te bzdury o walkach z Youtuberami. Gienek powoli przesiąka całym syfem związanym z tą dyscypliną i zaczyna rozumieć że sport schodzi na dalszy plan a liczą się głównie pienądze.
Co mi z mistrza Szeremety oprócz jakiejś bzdurnej "dumy" że Polak potrafi? Dla mnie liczy się to że GGG to zawodnik wybitny a Kamil póki co pokazał na jego tle tyle co nic.
To byłoby przykre wręcz gdyby taki mistrz wtopił w takiej walce.
Dobra postawa jak najbardziej natomiast nie chcę mistrza Szeremety i tak żałosnego końca Gołowkina.
I tak i nie, a co jezeli okazaloby sie że Szeremeta faktycznie jest duzo lepszy niz do tej pory pokazal :D i jest wybitny :D ? who knows
Wierzyć w wygrana Szeremety nie wierzę ale przez te 30 z górka lat oglądania boksu widziałem różne cuda i nieprawdopodobne farciarskie lucky shoty żeby wykluczać taką opcję.
Nie. Kamil nie może nagle okazać się jakimś wybitnym zawodnikiem. W cudowne przemiany w wieku 31 lat nie wierzę.
Jego wygrana to byłby po prostu smutny koniec Gołowkina na wysokim poziomie a jako że jestem fanem Kazacha i jego boksu to mu po prostu tego nie życzę.
Lubię Kamila- wydaje się być ogarniętym fajnym, myślącym facetem. Życzę mu dobrej postawy i dobrych propozycji w przyszłości bo mu się należy za wykonaną pracę, natomiast mistrza Kamila kosztem Gołowkina jednak nie chcę.
Karta walk:
Gilberto Ramirez vs Alfonso Lopez
Michael Hunter Jr. vs Shawn Laughery
Jose Maria Delgado vs Armando Frausto
Ivan Vazquez vs Donnis Reed
Juan Velazquez vs Jeffery Hayslett
Breyon vs TBD
Raymond Talid Jr. vs Adam Ealoms
Jest drugie okno obok (Polish)
oglądam na strims.world i mi tylko raz obraz zniknął, a tak śmiga bez zarzutu
Kamil widac, ze jest w formie, bo sie dlugo przygotowywal. Jednak GGG to jakas kosmiczna liga. Zobaczymy jak sie pokaze. Wierze, ze nie ma opcji zeby ktos zawalczyl gorzej od Jezewskiego. Szkoda, ze Kamil ma wate w rekach.
Ogólnie słaby początek. Oby walka nie trwała krócej!
Za pozno tera jezewski iech oszczedza zdrowie
A co Jezewski ma do roboty? On tylko mowil, ze na boks stawia. Musi teraz tanczyc jak mu w ringu zagraja
Oby nie zapłacił za tą twardość i "jaja" które sam Łapin podsumował zdziwieniem zdrowiem bo obrywał od początku do końca z małymi przerwami straszne lanie.
A myślę że GGG go chciał skończyć i walił naprawdę mocno.
Ale wstydu nie było. Kamil zasłużył na wypłatę a to u naszych norma nie jest.
To była decyzja sędziego
Dzięki i dobranoc ;)
Wstydu nie było a i myślę że Hearn Kamila nie skreśli i w razie potrzeby zapełnienia karty dzwonić będzie
Nie dotrwałby. Gienek momentami mu odpuszczał ale ostatnia runda to był kryzys Szeremety. A Gienek zapasu miał jeszcze od groma.
Zgodzę się z tym że Gienadij wyglądał bardzo ostro dziś. Pomijam fakt rywala ale Szeremeta nie walczył dziś jakoś tragicznie.
Takiego Gienadija nie bałbym się znów oglądać z Canelo ale zobaczymy co rudy pokaże jutro.
Ale dobrze,wstydu nie ma a Kamil będzie miał mega doświadczenie .
Szkoda tylko że w rękach totalna wata .
W sumie następna runda to byłby nokaut. Najdalej następna po tej w której Szeremeta zebrałby takie lanie że i tak sędzia by się pewnie zlitował.
To nie miało juz sensu.
Nie da rady to musi iść ze sobą w parze.