BETERBIJEW: TEN POJEDYNEK ZNACZY DLA MNIE NAPRAWDĘ DUŻO
- Jestem podekscytowany możliwością stoczenia walki w ojczyźnie - mówi Artur Beterbijew (15-0, 15 KO), który po raz pierwszy w karierze zawodowej zaprezentuje się swoim rodakom. W rolę pretendenta 30 stycznia w Moskwie wcieli się Adam Deines (19-1-1, 10 KO).
- Ten pojedynek znaczy dla mnie naprawdę dużo. Dlatego też możecie być pewni, że będę do niego bardzo dobrze przygotowany - dodał zunifikowany champion WBC i IBF wagi półciężkiej.
- Mamy wobec Artura plany związane z dalszym unifikowaniem tytułów, najpierw jednak musi przejść tego rywala - mówi Bob Arum, promotor Rosjanina.
Dwa tygodnie później Joe Smith Jr (26-3, 21 KO) skrzyżuje rękawice z Maksimem Własowem (45-3, 26 KO), a lepszy z tej dwójki zagarnie wakujący pas federacji WBO. Potem Beterbijem ma spotkać się ze zwycięzcą w batalii o trzy trofea.
- Czekałem na tę walkę od dawna, naprawdę nie mogę się już doczekać - mówi zmotywowany Deines, który co prawda reprezentuje Niemcy, ale urodził się w Rosji. Spotka się więc z rodakiem...