JOSHUA POZOSTAJE NA 3. MIEJSCU W RANKINGU BOXREC. SPADEK WACHA
Anthony Joshua (24-1, 21 KO) pozostał na trzecim miejscu w rankingu wagi ciężkiej portalu statystycznego Boxrec. Wciąż na pierwszych dwóch lokatach są Tyson Fury (30-0-1, 21 KO) oraz Deontay Wilder (42-1-1, 41 KO). Brytyjczyk pokonał wczoraj przed czasem w dziewiątej rundzie pretendenta, Kubrata Pulewa (28-2, 14 KO). Spadek zaliczył za to Mariusz Wach (36-7, 19 KO).
Pierwsze miejscu w rankingu wagi ciężkiej - z dużą przewagą - zajmuje mistrz świata WBC. Za Wilderem oraz Joshuą kolejne lokaty należą do Aleksandra Powietkina oraz Aleksandra Usyka. Najwyżej sklasyfikowanym Polakiem pozostaje Adam Kownacki (#18).
Po przegranej z rąk Hughie Fury'ego spadek o osiem oczek w rankingu zanotował "Wiking" (#47). Kubrat Pulew po laniu z rąk czempiona WBA, IBF i WBO spadł na trzynastą lokatę.
Pierwsza "10" rankingu wagi ciężkiej wg. Boxrec:
1. Tyson Fury
2. Deontay Wilder
3. Anthony Joshua
4. Aleksander Powietkin
5. Aleksander Usyk
6. Andy Ruiz Jr
7. Michael Hunter
8. Dillian Whyte
9. Dereck Chisora
10. Joe Joyce
Ortiz na 14, czyżby boxrec zapomniał, że Ortiz znokautował Jenningsa? ;)
Dokładnie. Chisora prezntuje solidny poziom, ale jednak przegrywa, powinien wylecieć z dychy.
Brak Ortiza w 10, to jednak nieporozumienie.
Był czas, że Joshua musiał być 1. Kiedy przegrał z Ruizem, pierwszy po wygranej nad Ortizem i remisie z Furym, powinien być Wilder. I był, ale nie od razu, bo najpierw wrzucili tam Ruiza - niby ok, pokonał nr 1, wskakuje na jego miejsce. Ale nie do końca to pasowało, bo chyba nawet nic się nie musiało stać, żeby ten stan rzeczy zmienili? Chyba, że zrobili to dopiero po drugiej wygranej Wildera nad Ortizem? W każdym razie, nr 2 absolutnie nie powinien być Wilder, tylko Joshua, i znając boxrec, wkrótce, bez walki żadnego z nich, może to się zmienić.
Dla mnie boxrec jest miarodajny. Nie idealny, bo i tam zdarzają się absurdalne sytuacje, ale jest bardziej miarodajny niż rankingi skorumpowanych federacji.
Na odbudowę dwa kotlety i znowu awans.
Wilder na 2 hehe, widać, że jednak Ortiz jest bardziej cennym skalpem, niż niemal całe top10 ;)"
No nokaut na Fury'm i dwukrotny nokaut nad Ortizem jest troszkeczkę lepszym skalpem niż ledwie ledwie wygrana z 40-paroletnimi siwiejącymi Panami Kliczko i Powietkinem i porażce ze 130-kilogramowym ledwie ponad journeymanem.
No, ale z pewnością uraczysz nas jeszcze jakąś "logiczną" ripostą...lol.
*
*
"Autor komentarza: Ramirez82Data: 13-12-2020 20:25:46
To boxrec już nie usuwa z swojego rankingu zawodników od roku nieaktywnych? Widzę Rivasm czy Ruiz nie walczyli od ponad roku, a są uwzględnieni. Chyba, że mi się coś popieprzyło i nigdy tak nie było?"
COVID geniuszu.
*
*
" Autor komentarza: MODMData: 13-12-2020 20:27:50
Boxrec to następni hejterzy niedoceniajcy Antoniego? Co na to Czarny i reszta? No tak, to tylko rating i trzeba traktować go z przymrożeniem oka. Oczywiście gdy AJ dwa lata temu był liderem zestawienia każdy psychofan Antoniego traktował Boxrec jako wyrocznie. Obiektywnie bardzo obiektywne zestawienie"
Obawiam się, że wspaniałe przebojowe zwycięstwa z 40-paroletnimi siwiejącymi Panami i porażka ze 130-kilogramowym wieprzkiem dla boxrecu znaczy dokładnie to, czym jest.
No a co za tym idzie, są hejterami, wszak jak to tak, gdzie tam jakiś nokautujący w 1 walce Fury'ego Wilder, wszak wymęczona wygrana z prawie 45-letnim Kliczko jest więcej warta niż pobicie prime 30-latka który wcześniej zlał tego Kliczkę.
*
*
"Autor komentarza: MLJData: 13-12-2020 20:34:48
Tak 28 letni ekspercie, pod względem umiejętności Wilder jest z całą pewnością przed AJ xD"
Ooo, czyli w boksie chodzi o umiejętności, a nie o pobicie rywali?
Mhm, dobrze wiedzieć. Ja tam zawsze myślałem, że chodzi o nieprzegrywanie ze 130-kg wieprzkami, no ale już rozumiem, przegrywać można, byleby się miało te tzw. "umiejętności"...lol...
W boksie przegrywać można, może lać Cię jak psa 130-kilogramowy wieprzek, możesz dostawać wpierdziel i być zamraczany - NIEWAŻNE.
Grunt, żebyś miał te tzw. "umiejętności" jakie ma Joshua...lol...
Tako rzecze dumny absolwent Zasadniczej Zawodowej @MLJ.
Rafał, to zależy. Jeśli chodzi o Ortiza i robienie z niego top3, to nie chodzi o to kogo pobił, tylko chodzi o umiejętności. Zresztą Ortiz w ogóle jest pięściarzem wyjątkowym - jedynym, któremu nie należy wypominać 40 stu lat. Naprawdę uwielbiam twoją logikę.
Mam nadzieję, że boxrec zmieni wynik pierwszej walki Fury'ego z Wilderem, na KO na rzecz Wildera. Bo jednego dnia wspominałeś o tym z 50 razy w różnych tematach. Na samym tylko bokser.org! Kto wie gdzie jeszcze o tym pisałeś...
Ooo, czyli w boksie chodzi o umiejętności, a nie o pobicie rywali?
Rafał, to zależy. Jeśli chodzi o Ortiza i robienie z niego top3, to nie chodzi o to kogo pobił, tylko chodzi o umiejętności"
To było pytanie retoryczne, w boksie CHODZI o to kto kogo pobije, a nie żadne tzw. 'umiejętności'. Ali czy Witalij Kliczko nie boksowali zgodnie z podręcznikiem a ile osiągneli?
Nie istnieją żadne kryteria techniki, w boksie należy weryfikować i rozpatrywać tylko to
KTO KOGO BY POBIŁ.
TYLE.
Wszelkie opowiastki o tzw. bliżej nieokreślonych 'umiejętnościach' sobie możesz w dupę wsadzić.
Joshua dostał wpierdol od 130kg Ruiza - to były te tzw. 'umiejętności'?
Przypominam, Ortiz z pierwszej walki z Wilderem to był facet NIEPOKONANY, nigdy nie znokautowany, NIEROZBITY, na którego Wilder potrzebowal huknąć kilka razy markowym ciosem aby go w końcu znokautować.
Tamten Ortiz utłukłby 40-letniego Powietkina jak psa.
Bardzo jestem ciekawy :D
To tak w temacie tego kto więcej osiągnął.
Bo przypominam, jedyna porażka Wildera była z najlepszym HW Fury'm, on nie dostal nigdy wpierdolu od 130-kilogramowego ledwie ponad-journeymana
Data: 14-12-2020 13:10:55
Nie lubie AJa, ale tez uwazam, ze nie powinien byc przed Wilderem. Wildera broni to, ze zremisowal z Furym i wczesniej mial chyba z 10 obron najwazniejszego pasa w boksie.
Waluk, ale z kim miał te 10 obron? patrząc na jego pretendentów, mam poważne wątpliwości, czy pas WBC wciąż jest najważniejszy. Dopiero ostatni rywale byli godni walki o ten pas, Ortiz, Breazale, Fury.
ty naprawdę nie widzisz różnicy jak wyglądała walka Joshua-Ruiz do tego ciosu Ruiza, a jak wyglądała walka Fury-Wilder II? Wilder od początku nie miał nic przeciwko Fury'emu, jakieś przestrzelone wiatraki, przecież sam mówił, że od początku był słaby, najpierw zrzucając winę na kostium, a później na zatrutą wodę.
A nie wiem do kogo pisze, bo mam do czynienia z gościem, który nick na forum zmienia częściej niż gacie.
Przypominam wszystkim:
ALI WSTAŁ Z FRAZIEREM W 2 SEKUNDZIE po deskach. 2 SEKUNDA!
To nie jest to samo co Fury który wstał na 11-12.
Gdyby Ali wstał na 12 z Frazierem mogliby to przerwać i mógł doznać porażki przez KO i nie mógłby mieć do nikogo pretensji.
Nie róbcie z Fury'ego super twardziela który wstał po tym ciosie, bo przypominam, Ali wstał na 2 a nie na 12 jak Fury!
Fury nie wstał w regulaminowym czasie, tak naprawdę wg regulaminu powinien zostać znokautowany, koniec kropka. Miał 10 sekund na wstanie, nie wstał.
Ten ranking jest gówniany.