WHYTE, HAYE, FRAMPTON: DUBOIS SIĘ PODDAŁ, TO NIE W NASZYM STYLU
W starciu dwóch pokoleń wagi ciężkiej brytyjskiego boksu 23-letni Daniel Dubois (15-1, 14 KO) poniósł wczoraj dotkliwą porażkę z 35-letnim Joe Joyce'em (12-0, 11 KO), przegrywając przez nokaut w dziesiątej rundzie, gdy kolejny lewy prosty Joyce'a trafił w zamknięte i zapuchnięte oko. Daniel przyklęknął i został wyliczony, co nie spotkało się z pozytywnym przyjęciem części środowiska.
JOYCE PRZEŁAMAŁ DUBOIS I ZOSTAŁ MISTRZEM EUROPY WAGI CIĘŻKIEJ >>>
- Oni nie mają teraz nic do powiedzenia. Gość się poddał niemal w połowie drogi. On i jego obóz gadali, że chcą walki ze mną i że mnie znokautują. Ja się nigdy nie poddaję, jestem prawdziwym wojownikiem. Jeżeli przegrywam, to przez prawdziwy nokaut. A te tchórze mają czelność o mnie gadać. Pieprzony Frank ''Rybie Oczy'' Warren i pieprzony Daniel Dubois - stwierdził Dillian Whyte (27-2, 18 KO).
- Byłem bardzo niezadowolony ze sposobu, w jaki on przyklęknął. Ja wolałbym zostać naprawdę znokautowany, wolałbym, żeby ktoś mi ''zgasił światło'' - powiedział były mistrz świata wagi ciężkiej David Haye.
- Myślę, że Dubois się poddał, muszę być tutaj brutalnie szczery. Jego oko było zamknięte, ale ja wolałbym zostać wyniesiony z ringu. Nie klęknąłbym - tako rzekł były mistrz świata wagi super koguciej i piórkowej, wciąż aktywny Carl Frampton (28-2, 16 KO).
Dobre :)
Ale fakt, że trochę sobie zasłużył na krytykę - najpierw Warren robi z niego Bóg wie kogo, chce by Dubois wybił się na plecach Whyte'a, już widział go walczącego o pas z Usykiem, sam Dubois wygadywał takie bzdury o matce Joyce'a...
No fear in my eyes.
Tonight I change my life.
:)
a tak serio - poddac to go powinien lekarz lub narozniik i nawet jakby to sie stalo np. po 8rd to nikt nie mialby pretensji, niestety ten obowiazek spadl na samego boksera. Wg. mnie DD zrobil slusznie, tylko on wie co czul. Lepsze to niz JJ mialby mu wybic oko, a mysle że było to prawdopodobne. Tyle tylko, że to nie powinno spadać na 23 letniego faworyta po półgodzinnym łykaniu jabów a wlasnie na naroznik (z pomoca lekarza, ktorego nikt nie widzial xd), który tego nie zrobil.
Wypowiedzi tych bokserow to takie pierdolenie, rozumiem jakby sie w tej kwestii wypowiedzial chociazby Adamek (nos), Danny Williams (wybity bark) czy Paweł Wolak (oko) - oni z powaznymi kontuzjami dociagneli walke, ale mysle ze przynajmniej czesc z takich zawodnikow zamiast krytki przyznalaby, ze DD dobrze zrobil, a tylko cześć by go zganila (Adamek pewnie by powiedzial cos w stylu, zeby sie wywyzszyc ze jest prawdziwym wojowonikiem itd)
ciekawe co na to V. Kliczko :D
Czyżbyś zapomniał, że V Kliczko sam się poddał z Byrdem i uznano, że nie ma serca do walki? :)
"Może wszyscy bokserzy z końcówką nazwiska na "uła" mają skłonność do poddawania się. Dżoszuła poddał się w jeszcze gorszym stylu od Dybuły".
Ale Tua się nie poddawał nigdy ;)
Tuła rzeczywiście nie poddawał się nigdy. No, ale on chyba miał świadomość, że jego nazwisko kojarzy się z miastem Tuła w Rosji, które nie poddało się Niemcom w 1941 i podobnie jak Stalingrad zostało uznane za miasto bohater (gorod gieroj).