MIKE TYSON I ROY JONES JR PO WALCE: MOŻEMY TO ZROBIĆ PONOWNIE
Wczorajsza, zakończona remisem walka legend - Mike Tyson vs Roy Jones Jr - może nie zachwyciła, ale była całkiem ciekawą rozrywką. Obaj dawni mistrzowie wciąż mają w sobie pewien ogień i zadeklarowali, że są gotowi na rewanż.
- Myślę, że byłem trochę lepszy, ale nie mam problemu z remisem. Publiczność była zadowolona. Przyjmowałeś moje ciosy Roy i ja to szanuję. Jestem przyzwyczajony do trzyminutowych rund, ale czasami dwie minuty człowiek odczuwa równie mocno jak trzy. Jestem gotowy na kolejny występ, Roy również znajdzie się w karcie walk naszej kolejnej gali. Byłem dziś szczęśliwy, wszyscy wiedzą, że potrafię nokautować, ale nokauty nic nie znaczą. Prawdziwa walka jest na pełnym dystansie. Ja nie robiłem tego przez kilkanaście lat, Roy w porównaniu ze mną walczył całkiem niedawno. Ja dopiero zaczynam! - powiedział 54-letni Tyson.
- Remis mnie do końca nie satysfakcjonuje, to nie w moim stylu. Myślę, że zrobiłem wystarczająco dużo boksując w dystansie, by wygrać, ale przyjmuję wynik na luzie. To tylko oznacza, że być może będziemy musieli to zrobić ponownie. Teraz rozumiem, co znaczy siła Tysona. Lubię go, ale jest cholernie silny. Każde jego uderzenie: ciosy głową, ciosy na korpus i na górę, wszystko po prostu cholernie boli rywala. Uderzenia na dół mnie wykańczały, zrobiły swoje. Kocham Mike'a, jednak muszę teraz porozmawiać z rodziną, jeżeli oni nie mają z tym problemu, to mogę zawalczyć ponownie - tako rzekł 51-letni Jones Jr.
Tyson z drugiej strony może takie walki toczyć, bo ma w sobie jeszcze kilka mocnych ciosów które może komuś wypłacić o ile ktoś podejmie z nim walkę w miarę swoich możliwości. Takie kilka rund przepychanek jako rozrywka nie ma sensu bo nikt nie będzie za to płacił, raz można się nabrać, ale nie drugi...
Generalnie można uznać ten sparing za fajne przedstawienie, nie mniej życzyłbym sobie więcej ciosów, nawet lekkich, ale ciosów zamiast klinczy. Sparing Tysona z Sandersem widowiskowo był lepszy, pomimo tego że tam ludzie na nich gwizdali i buczeli, ale przynajmniej były ciosy.
https://www.youtube.com/watch?v=UIIbtSaI960
RJJ - sry ale zdecydowane NIE