FRANCIS WARREN O GALI W GNIEWIE I PLANACH QUEENSBERRY POLSKA
Maciej Woś, Nagranie własne
2020-11-28
Francis Warren stoi wraz z Mariuszem Krawczyńskim za projektem Queensberry Polska, który tydzień temu w Gniewie zorganizował swoją premierową galę, transmitowaną przez telewizję Polsat Sport. Oto refleksje Francisa Warrena po tym wydarzeniu, które zostawiliśmy Wam na deser, bo Brytyjczyk porusza też kilka innych, naprawdę ciekawych tematów.
Przygotowany i jak widać podchodzący bardzo poważnie do tematu.
Problem jest taki, że pojawia się kolejny gracz na rynku a rynek ubogi w perspektywicznych bokserów.
Dobrze, że są młodzi co za dyplomy i puchary chcą walczyć...
Za komuny najlepsi amatorscy bokserzy boksujący w lidze mieli dobre warunki.
Oczywiście wtedy boks był popularny.
Mogło to oczywiście odpowiadać boksowi zawodowemu obecnie.
Tyle że były i sukcesy...
Teraz nie ma za bardzo z kogo - widzę, po swoim klubie, że wielu rezygnuje bo musi się zająć pracą itd.
Elminacje olimpijskie dopełniają czary goryczy.
Kobiety radzą sobie za to świetnie. Te najlepsze są objęte pomocą Suzuki i mają o niebo lepsze warunki.
Młodzi są teraz głodni pieniędzy, sławy.
To o wiele łatwiej jest się wypromować tym którzy pójdą w "kulturystykę" czy trenerów personalnych.
Koks ułatwia wejście na pewien poziom, do tego facebook, instagram i już mają/mieli (Covid przerwał wszystko) inne życie.
A nie walka za puchary i dyplomy...