SPENCE JUNIOR NIE CHCE DAĆ SZANSY THURMANOWI
5 grudnia Errol Spence Junior (26-0, 21 KO) będzie bronił swoich pasów WBC i IBF w wadze półśredniej, mierząc się z Dannym Garcią (36-2, 21 KO). Pomimo zakontraktowanego pojedynku, ''The Truth'' wybiega już myślami nieco w przyszłość, analizując potencjalne walki.
Pochodzący z Long Island pięściarz wraca do ringu po przerwie spowodowanej ciężkim wypadkiem samochodowym, który miał miejsce w listopadzie ubiegłego roku. Mimo faktu, że Garcia to były mistrz dwóch kategorii wagowych, w oczach bukmacherów skazywany jest na porażkę. Wydaje się, że odczuwa to też Spence Junior, który co prawda nie lekceważy rywala, ale opowiada też o swoich potencjalnych rywalach w dywizji.
- Zawsze mówiłem, że najlepsi zawodnicy w limicie 147 funtów to według mnie Manny Pacquiao, Terence Crawford i ja walczący z Dannym Garcią – powiedział w programie The Pug and Copp Boxing Show ''The Truth''.
Gdy prowadzący show Lance Pugmire zapytał o Keitha Thurmana, Spence odpowiedział przecząco. – Nie, stary. Może się wyluzować tam, gdzie jest. Nie wiem, gdzie się znajduje, ale może się wyluzować. A tak na poważnie, naprawdę nie mam ochoty się z nim mierzyć. To zabawne, jak bardzo chce ze mną teraz walczyć, lecz gdy to ja naciskałem na pojedynek, słyszałem tylko, że jestem tym "małym chłopcem" i inne głupoty – dodał jeden z czołowych pięściarzy bez podziału na kategorie wagowe.
- Wiesz, to trochę ironiczne. Jak często mówiłem na Twitterze, "sytuacje się zmieniają, żyjesz i uczysz się" – zakończył 30-letni bokser.
Dobra opcja powrotną do keitha byłaby walka z kimś mocnym, niekoniecznie ze ścisłego topu.
Może Ugas (choć ten jest lepszy niż jego rekord), Jamal James, a naprawdę życzeniowo Mikey Garcia..