DANIEL JACOBS CHĘTNY NA LEPSZEGO Z DWÓJKI CANELO vs SMITH
Daniel Jacobs (36-3, 30 KO) miał już okazję spotkać się między linami z Saulem Alvarezem (53-1-2, 36 KO) i bardzo chętnie znów to zrobi, jeśli tylko obaj wygrają swoje najbliższe walki.
Półtora roku temu - jeszcze w limicie wagi średniej, nieznacznie zwyciężył Canelo. U jednego sędziego wygrał osiem rund, ale u dwóch następnych tylko siedem. Wystarczyła więc jedna runda więcej dla Amerykanina i na kartach wyszedłby remis. Dodatkowo Jacobs przekonuje, iż bardzo już męczył się w wadze średniej, więc na granicy 76,2 kilograma będzie dużo lepszy. "Miracle Man" w piątkową noc skrzyżuje rękawice z Gabrielem Rosado (25-12-1, 14 KO). Z kolei Alvarez 19 grudnia spotka się z championem WBA, Callumem Smithem (27-0, 19 KO).
- Bardzo chciałbym zmierzyć się w przyszłym roku ze zwycięzcą walki Canelo ze Smithem. Lepszy z tej dwójki będzie uważany za najlepszego zawodnika wagi super średniej. Obaj są w szczycie swoich karier i trudno mi wskazać wyraźnego faworyta tej potyczki. Muszę zrobić swoje w piątek, ale potem będę z uwagą śledził grudniową walkę Alvareza ze Smithem i chętnie ustawię się w kolejce do jej zwycięzcy - nie ukrywa swoich ambicji Jacobs.
a dlaczego akurat w SMW ? Skoro obydwaj są mistrzami MW
Ostatnio jak chyba każdemu zaimponował Charlo, facet pokazał z derewianczenką że potrai przyjąć, ma ostry lewy prosty i naprawdę duże umiejętności.
I to własnie z tym lepszym z bliźniaków chce zobaczyc Jacobsa lub Canelo w limicie 168