HEARN: ZWYCIĘSTWO SMITHA NAD CANELO NIE BĘDZIE SZOKIEM

Mistrz świata WBA wagi super średniej, Callum Smith (27-0, 19 KO) już za niecały miesiąc - 19 grudnia w hali Alamodome w San Antonio - zmierzy się z Saulem Alvarezem (53-1-2, 36 KO). Promotor Brytyjczyka, Eddie Hearn twierdzi, że choć faworytem większości obserwatorów jest Meksykanin, wygrana czempiona z Liverpoolu nie byłaby szokiem.

CANELO: ZMIERZĘ SIĘ Z NAJLEPSZYM ZAWODNIKIEM WAGI SUPER ŚREDNIEJ >>>

- Zwycięstwo Smitha nie będzie olbrzymią niespodzianką. To nie walka Lloyda Honeyghana z Donaldem Currym (Brytyjczyk pokonał w 1986 roku Amerykanina - uważanego wówczas za jednego z najlepszych bokserów na świecie - w walce mistrzowskiej wagi półśredniej - przyp.red.). Wygrana Calluma przeszłaby do historii jako jedno z największych brytyjskich zwycięstw, ale nie zszokowałaby mnie. Callum ma bardzo duże umiejętności i pewność, że jest najlepszym ''super średnim'' na świecie. Ta walka przyszła dla niego w idealnym momencie - powiedział Hearn.

- Nawet na pięć minut przed ogłoszeniem pojedynku nie byliśmy pewni, że Callum na pewno będzie rywalem Canelo, choć negocjowaliśmy z obozem Meksykanina przez wiele tygodni (...) Wiedziałem, że nie mamy jeszcze umowy i że Alvarez ma na celowniku także innych rywali. Ostatecznie jednak mamy umowę i jestem z niej bardzo zadowolony - dodał szef grupy Matchroom.

Przypomnijmy, że swojej ostatniej dotychczas walce Smith pokonał jednogłośnie na punkty po trudnej przeprawie Johna Rydera 23 listopada listopada zeszłego roku w Liverpoolu. Trzy tygodnie wcześniej, 2 listopada w Las Vegas swoją ostatnią dotychczas walkę stoczył Saul Alvarez, nokautując czempiona WBO wagi półciężkiej Siergieja Kowaliowa.