DANIEL DUBOIS: MAM WSZYSTKO, BY OSIĄGNĄĆ W WADZE CIĘŻKIEJ BARDZO DUŻO
Daniela Dubois (15-0, 14 KO) za dwanaście dni czeka trudna przeprawa z Joe Joyce'em (11-0, 10 KO). Młody bombardier z Londynu jest przekonany o swojej wyższości. W stawce tej potyczki jest wakujący pas mistrza Europy wagi ciężkiej.
Joyce będzie nieznacznie wyższy i o przynajmniej kilka kilogramów cięższy. "Dynamit" ma jednak eksplodować na jego szczęce i odprawić wicemistrza olimpijskiego wagi super ciężkiej przed czasem.
- Jestem przekonany, że mogę go znokautować tak samo na samym początku, jak i pod koniec walki. Nie robi mi wielkiej różnicy, czy wygram z nim w pierwszej rundzie, czy poboksujemy trochę dłużej. Cokolwiek będę musiał zrobić, zrobię to i zwyciężę w tym pojedynku - mówi pewny swego 23-latek.
JOE JOYCE CHCE WYGRANĄ NAD DUBOIS DOPCHAĆ SIĘ DO USYKA >>>
- Joyce boksuje po swojemu, inaczej niż wszyscy, w bardzo specyficzny sposób. Muszę być więc przygotowany na wszystko co mi zaproponuje. A kiedy już go pokonam, bardzo chętnie spotkam się potem z Aleksandrem Usykiem o wakujący pas federacji WBO, jeśli tylko nadarzy się taka okazja. Jestem na niego gotowy. On ma wielkie umiejętności, lecz w wadze ciężkiej musisz być prawdziwym atletą. Mam wszystko, by zajść bardzo daleko w królewskiej kategorii - dodał Dubois.
Nie wiem czy na Usyka nie ma za mało doświadczenia, bo jeśli do tej walki by doszło to naprawdę będzie mu ciężko się przygotować taktycznie.