SZPILKA W CZWARTEK MA ROZMAWIAĆ Z RÓŻAŃSKIM O WALCE
Artur Szpilka (24-4, 16 KO) był wczoraj podczas gali KSW 56 w teamie Michała Materli, który w pojedynku wieczoru rywalizował z Robertem Soldiciem. Pięściarz z Wieliczki był pytany przez media o swoją potencjalną karierę w MMA, ale także o przyszłość w boksie.
Popularny "Szpila" od jakiegoś czasu jest przymierzany do walki z Łukaszem Różańskim (13-0, 12 KO), który nie tak dawno podpisał kontrakt promotorski z grupą Knockout Promotions. Z kolei Szpilka wiosną porozumiał się z Andrzejem Wasilewskim i do zakończenia umowy z Knockoutem została mu tylko jedna walka.
Zapytany przez dziennikarza Mma.pl o najbliższą przyszłość Szpilka potwierdził, że w najbliższy czwartek ma umówione spotkanie z teamem Łukasza Różańskiego na temat ich walki. Pojedynek miałby się odbyć w pierwszej połowie 2021 roku i niewykluczone, że byłby transmitowany w systemie PPV.
Szpilka odniósł się także do medialnych spekulacji, że niedługo zobaczymy go w walkach na gołe pięści lub w MMA. Pięściarz z Wieliczki przyznał, że na razie zainteresowany jest tylko i wyłącznie boksem, choć w przyszłości nie wyklucza starć w innych formułach.
- Muszę powiedzieć, że jestem naprawdę mile zaskoczony emocjami, jakie tam są. Nie kontuzjami i tym, jak się to odbija na chłopakach, ale co by nie mówić świat idzie do przodu, szuka się nowych bodźców i Gromda ewidentnie jest takim bodźcem. Naprawdę muszę przyznać, że zrobiło to na mnie na pewno wielkie wrażenie. Mały ring 4x4, zrobisz krok do przodu i znajdujesz się z zawodnikiem i jest bomba-bomba - podkreśla były pretendent do tytułu mistrza świata wagi ciężkiej.
Szpilek nie ma szans w walkach na gołe pięści, tam trzeba się bić a Szpilek umie tylko boksować i to na średnim poziomie.