BROOK Z UZNANIEM DLA CRAWFORDA, CHĘTNIE ZOBACZY GO ZE SPENCE'EM
- Trafił mnie ciosem, którego nie widziałem. Tak naprawdę nie wiem co się stało na sam koniec - przyznał Kell Brook (39-3, 27 KO), który dobrze wszedł w walkę, jednak Terence Crawford (37-0, 28 KO) poskromił go w czwartej rundzie.
- Przegrałem z lepszym od siebie, nie mam żadnych wymówek. Naprawdę byłem znakomicie przygotowany. Może powinienem boksować w sposób bardziej zrelaksowany, ale po prostu przegrałem z lepszym. Prawda jest taka, że nikt nigdy nie zrobił mi czegoś takiego jak dziś Crawford, ani w walce, ani na sparingu - kontynuował Anglik, w przeszłości mistrz IBF w tym samym limicie. Na pocieszenie zostaje mu wypłata w wysokości 2 milionów dolarów.
Anglik przegrał z Crawfordem w czwartej rundzie. Trzy i pół roku temu Errol Spence Jr (26-0, 21 KO) rozbił go w jedenastym starciu. To wielcy zawodnicy boksujący w tej samej kategorii. Na kogo postawiłby "Special K" w ich bezpośredniej konfrontacji?
- Trudno powiedzieć, bo styl robi walkę. Crawford zastopował mnie w wielkim stylu, nie wiem jednak, czy potrafiłby zrobić to samo Spence'owi. Ale na pewno to jest ważna walka do zrobienia i chętnie ją zobaczę - zakończył Brook.