MŁODSZY BRAT FURY'EGO CHĘTNIE DOPADNIE BRATA WILDERA
Tyson Fury ostro zaszedł za skórę Deontaya Wildera. Teraz trwa między nimi wojna w mediach. Być może jednak szybciej zobaczymy naprzeciw siebie ich młodszych braci. Z taką inicjatywą wyszedł właśnie Tommy Fury (3-0, 2 KO).
John Fury ma kilku synów, każdego z inną kobietą. Tommy za młodszych lat poszedł bardziej w sporty siłowe, ale w tej rodzinie boks jest po prostu przeznaczeniem. "TNT" robi szybkie postępy i zdaniem niektórych może jeszcze kiedyś namieszać w wadze półciężkiej. Ani razu nie zszedł jeszcze poniżej 80 kilogramów, jednak niewiele brakuje mu do bycia "półciężkim".
Z kolei Marsellos Wilder (5-2, 2 KO) pauzuje od roku, od czasu bolesnej porażki przez nokaut z Dustinem Longiem. On występuje w kategorii cruiser, ale panowie mogliby spotkać się gdzieś po środku, w okolicy 86 kilogramów.
- Być może pewnego dnia spotkamy się w ringu. Mogę go zdzielić tak samo jak mój brat zdzielił jego brata. Ale mam dla niego radę, niech lepiej siedzi cicho i spróbuje pomóc bratu po uczciwym laniu z rąk Tysona - powiedział Tommy.