WILDER DO FURY'EGO: DOTRZYMAJ SŁOWA I DAJ MI SZANSĘ JAK JA CI DAŁEM
Deontay Wilder (42-1-1, 41 KO) zwrócił się za pomocą mediów społecznościowych do Tysona Fury'ego (30-0-1, 21 KO), od którego domaga się dopełnienia trylogii.
Po serii absurdalnych oskarżeń tym razem "Brązowy Bombardier" zachował więcej klasy. Po prostu oczekuje wypełnienia pierwotnych ustaleń i stoczenia trzeciej walki z "Królem Cyganów". Anglik jednak 5 grudnia ma wyjść do starcia z Agitem Kabayelem (20-0, 13 KO) w pierwszej obronie pasa WBC królewskiej kategorii.
"Nie musisz się o mnie martwić, u mnie wszystko w porządku. Od ciebie oczekuję jedynie honoru i dotrzymania umowy, czyli walki. Dałem ci dwie szanse, chociaż nie musiałem, i odmieniłem twoje życie. Nadeszła pora, żebyś teraz był mężczyzną dotrzymującym swojego słowa i dał mi szansę, na co wcześniej się zgodziłeś" - napisał Wilder.
TYSON FURY: WILDER JEST DLA MNIE SKOŃCZONY, NIE DOSTANIE SZANSY >>>
Przypomnijmy, że w pierwszym starciu, w grudniu 2018, sędziowie orzekli remis. Pomimo dwóch nokdaunów zdecydowana większość ekspertów widziała wtedy przewagę Anglika. W rewanżu nie było już żadnych wątpliwości. W lutym tego roku Fury całkowicie zdominował Wildera, zwyciężając przez TKO w siódmej rundzie.
Ja to nie wiem, ale jakby mnie ktoś o takie rzeczy oskarżył, to jedyne co by ode mnie mógł dostać, to w mordę :-) a nie szansę na zarobienie kilku dużych baniek.
Swoją drogą, to Wilder potrzebował w tamtym czasie Tysona, tak samo jak Tyson jego. Wilder był pod ścianą w negocjacjach z AJ, nie chcieli mu dać 50/50, więc poszedł na Tysona, który wydawał się łakomym i łatwym kąskiem po 2,5 letniej przerwie na melanż. Wilder zarobił najwięcej w karierze, a wygrana dawałaby mu zupełnie inna pozycję negocjacyjną.
Jak się okazało, to była bardzo zła decyzja.
I to jest właśnie droga, którą powinien iść, wyjść do jakiegoś zawodnika z topki (może nie w pierwszej walce), w międzyczasie AJ i Fury załatwią swoje sprawy i wtedy podbijać do mistrza. Po dwóch walkach z Tysonem mocno zyskał na rozpoznawalności, więc może być ciekawą opcją dla mistrza za rok, czy troszkę więcej. Swoją drogą jego walka z AJ byłaby hitem, nawet jeśli żaden z nich nie miałby pasów.
Żebrze o walkę mistrz świata po pierwszej porażce, któremu rewanż należał się z urzędu i był zapisany w umowie, a nie odbył się ze względu na kontuzje i pandemie. Żebrać to możesz ty o jedzenie brudasie.
Wiem jak przeżywasz porażkę Wildera, więc wybaczam ci twoje prostactwo.
Jeśli rewanż Wilderowi należał się z urzędu, to możemy być spokojni o trzecią walkę, tak? Czytałeś informacje jakie na ten temat wypływały od czasu drugiej walki? Czytałeś o tym, ile czasu Wilder miał na uruchomienie klauzuli rewanżowej, do kiedy wg niej miałaby odbyć się trzecia walka itp? Przełożyli lipcowy termin ze względu na pandemię, październikowy ze względu na kontuzję, a grudniowy, bo telewizja się nie zgodziła. Nie zaskakuje cię, że Wilder, który dotąd tak kłapał dziobem na lewo i prawo, siedział cichutko, dopiero jak Fury oznajmił, że dosyć ma czekania na te walkę i idzie swoją drogą, wyszedł ze swojej nory?
Próbując być obiektywnym, dopuszczam dwie możliwości. Pierwsza, bardziej prawdopodobna, to to, że "Bronze Bomber" tak naprawdę nie chciał tej walki. Przynajmniej nie teraz. Druga możliwość, mniej prawdopodobna, ale możliwa. Wilder przez cały czas milczał, bo konsekwntnie trenował, wierząc, ze jest w stanie w rewanżu pokonać "Cygana".
Amerykanin w tej sytuacji, trochę sam sobie zawinił. Bylby bardziej wiarygodny, gdyby co jakiś czas, dawał jakieś sygnały świadczące o jego wierze w zwycięstwo. Zamiast tego się ośmieszył.
Mistrz świata, który obronił pas z samą śmietanką. Tu kolejno:
Molina, Duhaupas, Szpilka, Arreola, Washington, Stiverne, Ortiz (jedyny wartościowy, chociaż już troszkę wiekowy), Breazeale. Same wyśmietnite nazwiska. A z kim mógłby bronić, gdyby miał jaja wielkości swojego ego?
Joshua, Povietkin, Ruiz Jr, Parker, Whyte, Rivas. Jedyne ryzyko, jakie podjął to Ortiz (opłaciło się) i Tyson, który w sumie go zgwałcił bez wazeliny
Ale ma chłopak rację, Wilder może teraz marzyć o walce z Joshua. Miał okazję zunifikowac tytuły, ale był zbyt zajęty zachwycaniem się samym sobą.
Joshua jest słabszy kondycyjnie nie wytrzymuje 12 rund na takich obrotach jak Tyson a co nie zgadzasz się z tym?
Data: 13-11-2020 11:44:37
...więc wiem i mówię Ci że to Fury jest numerem 1
No geniusz. Po tym jak Fury wygrał z Kliczko i zgwałcił Wildera, a Joshua przegrał z Ruizem, Fury chyba przez wszystkich uważany jest za nr 1. Naprawdę uważasz, że szokujesz świat, dając takie osądy?
Autor komentarza: Champion20
Data: 13-11-2020 11:44:37
Joshua jest słabszy kondycyjnie nie wytrzymuje 12 rund na takich obrotach jak Tyson a co nie zgadzasz się z tym?
Porównywałeś kiedyś statystyki wyprowadzonych ciosów Joshuy z Furym, czy tam Wilderem? Podzielisz się z nami tymi porównaniami, bo ciekaw jestem tych "obrotów" Fury'ego.
Cieszę się że znajdujesz czas na oglądanie tylu walk, tylko nie bardzo wiem po co się tym chwalisz..
Chcesz mi czy innym userom w ten sposób zaimponować ? To mam dal Ciebie radę, nie tym sposobem. Zdardzę Ci też pewien sekret, spora liczba ludzi na tym portalu obejrzała podobną, albo i znacznie większą liczbę walk niż Ty. Uwierz. Z racji Twojego dość młodego wieku robiła to gdy Ty jeszcze malowałeś podłogę na brązowo. Tylko różnica jest taka, że osoby te nie latają pod każdym tematem i chwalą się ile walk widzieli, co widzieli, ile mają lat. Naprawdę nikogo to nie obchodzi..
Druga sprawa, czy ja gdzieś ostatnio pisałem że Fury obecnie nie jest numerem jeden ?
Jest numerem jeden, a powody dlaczego nim jest, a nie jest nim np Joshua, podał Ci na tacy kolega @Ramirez82
Statystyki ciosów na korzyść JOShuy?!:D a kogo to kuźwa obchodzi gościu?
Jak Wilder wygrywał wszystkie walki ? wyprowadzanymi ciosami ich ilością??? hahahaha
Kiedy dotrze to do ciebie że wilder wygrywa 1 piekielnym ciosem i na to czeka całą walkę? co mi wyskakujesz z jakąś durną ilością ciosów? w 2 walce z ortizem wilder czekał pół walki przegrywał rundy a i tak go poskładał.
To samo spotkało by joshue. wiec nie ośmieszaj się proszę cię. Wilder ma inny styl i bazuje na czym innym niż ilosć wyprowadzonych ciosów
Statystyki ciosów na korzyść JOShuy?!:D a kogo to kuźwa obchodzi gościu?
Jak Wilder wygrywał wszystkie walki ? wyprowadzanymi ciosami ich ilością??? hahahaha
Kiedy dotrze to do ciebie że wilder wygrywa 1 piekielnym ciosem i na to czeka całą walkę? co mi wyskakujesz z jakąś durną ilością ciosów? w 2 walce z ortizem wilder czekał pół walki przegrywał rundy a i tak go poskładał.
To samo spotkało by joshue. wiec nie ośmieszaj się proszę cię. Wilder ma inny styl i bazuje na czym innym niż ilosć wyprowadzonych ciosów
Statystyki ciosów na korzyść JOShuy?!:D a kogo to kuźwa obchodzi gościu?
Jak Wilder wygrywał wszystkie walki ? wyprowadzanymi ciosami ich ilością??? hahahaha
Kiedy dotrze to do ciebie że wilder wygrywa 1 piekielnym ciosem i na to czeka całą walkę? co mi wyskakujesz z jakąś durną ilością ciosów? w 2 walce z ortizem wilder czekał pół walki przegrywał rundy a i tak go poskładał.
To samo spotkało by joshue. wiec nie ośmieszaj się proszę cię. Wilder ma inny styl i bazuje na czym innym niż ilosć wyprowadzonych ciosów
Pała jesteś i tyle w temacie pisząc takie rzeczy ręki bym ci nie podał jak bym cię znał bo zwykła kutwa jesteś.