19 GRUDNIA 'ZURDO' RAMIREZ SPOTKA SIĘ Z LOPEZEM, HUNTER NA ROZPISCE
Gilberto Ramirez (40-0, 26 KO) przeszedł do historii jako pierwszy meksykański mistrz świata kategorii super średniej, od kiedy jednak rozstał się z grupą Top Rank jego kariera stanęła w miejscu. Teraz ma nabrać nieco rozpędu.
Popularny "Zurdo" pasa WBO po raz piąty i ostatni bronił pod koniec 2018 roku. Potem poszedł w górę do wagi półciężkiej, ale zaboksował tylko raz, odprawiając Tommy'ego Karpency'ego, który nie wyszedł do piątej rundy. Od tego czasu minęło już dziewiętnaście miesięcy, a wciąż nie mieliśmy znaku z jego obozu.
29-letni pięściarz z Mazatlan na łamach mediów społecznościowych własnej grupy promotorskiej Zurdo Promotions ogłosił powrót na ring 19 grudnia. Jego rywalem będzie doświadczony, choć również mało ostatnio aktywny Alfonso Lopez (32-3, 25 KO). W stawce potyczki ma być mistrzowski pas Ameryki Północnej wagi półciężkiej.
Co ciekawe na rozpisce tej gali, tuż przed głównymi bohaterami, pokaże się należący do światowej czołówki wagi ciężkiej Michael Hunter (18-1-1, 12 KO), który w lipcu rozstał się z grupą Matchroom i ma wolną rękę. Na ten moment nie znamy jednak nazwiska jego przeciwnika. Hunter przewija się natomiast jako potencjalny rywal dla Filipa Hrgovicia w pierwszym kwartale przyszłego roku. To mogłaby być taka rozgrzewka przed starciem z Chorwatem.