WBC DAJE ZIELONE ŚWIATŁO NA UNIFIKACJĘ FURY vs JOSHUA
Tyson Fury (30-0-1, 21 KO) i Anthony Joshua (23-1, 21 KO) w ciągu tygodnia przystąpią do obron swoich pasów - Tyson 5 grudnia, Anthony 12 grudnia. Potem zechcą walczyć między sobą. Wiemy już, że ze strony federacji WBC nie będzie ku temu żadnych przeciwwskazań i ich dwie walki będą miały pierwszeństwo.
Rywala "Króla Cyganów" jeszcze oficjalnie nie potwierdzono, ale niemal na pewno o pas WBC powalczy Agit Kabayel (20-0, 13 KO). Przeciwnikiem AJ-a będzie natomiast Kubrat Pulew (28-1, 14 KO).
Mauricio Sulaiman - prezydent WBC, nie bierze już pod uwagę Deontaya Wildera, natomiast zwycięzca eliminatora - Aleksander Powietkin (36-2-1, 25 KO), musi pogodzić się z faktem, że walka Fury vs Joshua będzie miała pierwszeństwo. Potwierdził to właśnie sam Sulaiman. Zresztą Powietkin ma jeszcze na głowie rewanż z Dillianem Whyte'em, prawdopodobnie 30 stycznia 2021.
Jedyną niewiadomą jest stanowisko federacji WBO. Bo jeśli Joshua pokona Pulewa, teoretycznie jego kolejnym przeciwnikiem powinien być obowiązkowy challenger z ramienia WBO, Aleksander Usyk (18-0, 13 KO). Możliwe więc, że Joshua wybierze lepiej płatną walkę z Furym, a Usyk zaboksuje o wakujący pas WBO.
- Usankcjonujemy walkę Fury vs Joshua przed walką Fury vs Powietkin. Unifikacja ma pierwszeństwo. Zapraszamy Joshuę do potyczki unifikującej - mówi wprost prezydent World Boxing Council.
Przypomnijmy, że obozy Fury'ego i Joshuy umówiły się na dwie walki. W pierwszej wszystkie pieniądze z zysków zostaną podzielone po równo. W rewanżu w stosunku 60 do 40 na korzyść zwycięzcy pierwszej potyczki.
Jest szansa na naprawde ciekawe walki o ten wakat, wspomniany Usyk, Parker, Dubois lub Joyce pewnie o niego zawalczą, a do obrony pasa jest Ruiz Jr. Hunter, Hrgović, Yoka. Może z szoku pourazowego otrząsnie się Wilder, który odprawiając kilku z powyższych rywali mógłby wreszcie coś udowodnić. To samo się tyczy 145 letniego Ortiza
Ostatnia obowiązkowa obrona pasa w HW miała miejsce 3 lata temu i to przeciwko Stiverne :-)
Poprzednia miała miejsce 5 lat temu i to była walka Stiverne vs Wilder.
Wilder w ciągu 5 lat tylko raz bronił pasa z obowiązkowym pretendentem, ale za to jak groźnym.
Mam nadzieję, że w świetle ostatnich zachowań Wildera, WBC jest dumne z swojego mistrza.