HRGOVIĆ JAKO PIERWSZY ZASTOPOWAŁ BOOKERA
Filip Hrgović (12-0, 10 KO) jako pierwszy pokonał przed czasem Rydella Bookera (26-4, 13 KO), choć walka mogła potrwać nieco dłużej.
Chorwat od początku zdominował doświadczonego journeymana, niegdyś solidnego zawodnika. W pierwszej rundzie skoncentrował się na obijaniu jego korpusu, polując też prawym krzyżowym bądź lewym sierpem. Prawa ręka pruła powietrze, lecz lewy sierp przebijał się przez gardę. W końcówce drugiej rundy krótki prawy sierp Hrgovicia na ucho posłał Bookera na deski. Ale tuż po liczeniu do ośmiu zabrzmiał zbawienny gong. Oczywiście Amerykanin do wiwatu przegrał kolejną rundę, natomiast przez przerwę doszedł na tyle do siebie, że mógł kontynuować potyczkę.
"El Animal" dominował, obijał weterana ciosami na górę i dół, choć czysto wchodziły tylko akcje na korpus. I tak mijały kolejne minuty. W końcu zniecierpliwił się tym scenariuszem sędzia i po minucie piątej odsłony przerwał nierówny bój.
- Moim zdaniem sędzia postąpił słusznie. Booker był twardy, ale dominowałem go od początku - powiedział po wszystkim Hrgović.