WACH vs FURY 12 GRUDNIA NA ROZPISCE GALI JOSHUA vs PULEW?
To może być polska noc, wszak 12 grudnia dwóch polskich pięściarzy stoczy bardzo ważne walki. Jedna jest już zaklepana, druga powinna zostać wkrótce ogłoszona.
Wiecie już, że głównym daniem gali w Londynie będzie potyczka Anthony'ego Joshuy (23-1, 21 KO) z Kubratem Pulewem (28-1, 14 KO) o pasy IBF/WBA/WBO wagi ciężkiej.
Wcześniej dojdzie do walki Krzysztofa Głowackiego (31-2, 19 KO) z Lawrence'em Okolie (14-0, 11 KO) o wakujący tytuł mistrza świata wagi junior ciężkiej federacji WBO. To już wiedzieliśmy...
Na rozpisce prawdopodobnie zobaczymy także Mariusza Wacha (36-6, 19 KO). Jego przeciwnikiem ma być niewygodny Hughie Fury (24-3, 14 KO), młodszy kuzyn sławnego Tysona. 26-latek z Manchesteru w ostatnim występie na początku marca zastopował w trzeciej rundzie Pavla Soura.
Mariusz w połowie czerwca ograł wysoko na punkty Kevina Johnsona.
Punktowe zwycięstwo Fury'ego nieubłagane, choć nie zaprzeczam trzymam kciuki za naszego reprezentanta, a nuż znowu wszystkich zaskoczy.
Pulev jest znacznie mniejszy niż Wach a jednak potrafił zdominować młodziana i pokazał jak zniwelować tą jego taktykę uciekania i macania jabem- to samo Powietkin. Ale gdzie Mariuszowi do tych dwóch panów.
Nie zmienia to faktu że ja bym przygotowania do takiej walki oparł na zbudowaniu kondycji i agresji na 2 rundy. 2 rundy ciągłego naporu i bicia gdzie popadnie na pełnej kur...
A jak nic to nie da to co za różnica czy Mariusz będzie lekko spompowany czy tragicznie spompowany w drugiej części walki? I tak swoje się nałyka ciosów i tak.
Ciekawe czy to w ogóle możliwe jest- zmusić Mariusza Wacha do obrania taktyki agresji przez 6 minut i postawienia wszystkiego na jedną kartę.
Ja mimo wszystko też mam nadzieję że Mariusz obudzi się w którymś momencie i zgasi światło Hjujemu....ahhh marzenia..
Świetna akcja, a w narożniku nie kto inny jak Wilku był.
https://youtu.be/no1Sk9V_kas?t=1382
Tyle że na Furego potrzeba dobrej kondycji aby mu schaby obić, a to może zabierze mu nogi...