NIESFORNY BRONER ARESZTOWANY (WIDEO)
Adrien Broner (33-4-1, 24 KO) wciąż zadziwia, problem w tym, że nie bokserskimi umiejętnościami, które niewątpliwie ma, tylko swoją głupotą.
Były mistrz świata czterech kategorii brał udział w rozprawie sądowej za napaść seksualną z 2018 roku. Został ukarany odszkodowaniem w wysokości 800 tysięcy dolarów. Nie zatrudnił nawet adwokata, ponieważ stwierdził, że nie ma pienniędzy i nie stać go na adwokata. Nie dostarczył potem dokumentów finansowych, potwierdzających tezę o ubóstwie. Dzisiaj sędzina przejrzała post na instagramie. Tam Broner pokazywał się ze stosem gotówki. Pięściarz nieudolnie próbował wyjaśnić, że pieniądze nie należały do niego.
- Mam bogatych przyjaciół. Mogę poprosić o pieniądze Ala Haymona, Stephena Espinozę czy kogokolwiek innego - tłumaczył się "The Problem". Sędzina nakazała aresztowanie Bronera za obrazę sądu. Musi on również dostarczyć rozliczenia finansowe.
- Kiedy tylko przedstawi pan rozliczenia, od razu zostanie pan zwolniony. Ale nie wcześniej. Zignorował pan każde polecenie sądu - usłyszał Broner od sędziny.
Przypomnijmy, że Broner ma zaplanowaną na połowę stycznia walkę z Iwanem Redkaczem (23-5-1, 18 KO). Fizycznie wygląda bardzo słabo, co zresztą widać w załączonym materiale wideo.
W życiu tu Broner nie waży 80 kg, to są szerokie chłopy, z takim bębnem to on pod 90 kg dobija.