ŚWIETNA WALKA I CIĘŻKI NOKAUT NA KONIEC - DAVIS ZGASIŁ SANTA CRUZA

Jak debiutować w systemie PPV, to tylko w taki sposób. Powietkin z nokautem roku? To już nieaktualne. Gervonta Davis (24-0, 23 KO) zamknął ten plebiscyt dziś w nocy. Ofiarą okazał się znakomity Leo Santa Cruz (37-2-1, 19 KO).

To była nietypowa walka, bo toczyła się o tytuły mistrza świata wagi super piórkowej (59kg) i lekkiej (61,2kg). Obaj oczywiście musieli osiągnąć ten niższy limit. Znając style obu pięściarzy wiadomo było, że kibice, którzy wykupią płatne przyłączę, na pewno nie będą się nudzić. I nikt nie miał prawa narzekać.

"Czołg" zaczął w swoim stylu. Przechodził do półdystansu, gdzie szukał mocnych haków i sierpów. Ale Meksykanin na każdy jego cios odpowiadał 4-5 swoimi. I nawet jeśli trzy poszły w powietrze bądź na gardę, ostatni niemal za każdym razem dochodził do celu. Amerykanin długo nie potrafił sobie z tym poradzić. Bił mocniej, bardziej wyraziście, lecz Santa Cruz momentami zapychał go na liny i zasypywał swoimi ciosami. Pierwsze trzy rundy znakomite, chyba nawet z lekką przewagą Leo.

RYAN GARCIA: JESTEM PRZEKONANY, ŻE ROZBIJĘ GERVONTĘ DAVISA >>>

W czwartym starciu nowy pupilek Floyda Mayweathera trafił świetną kombinacją lewy podbródkowy-prawy sierp. Santa Cruz przez moment był w tarapatach, lecz wrócił dobrą rundą numer pięć. Przełom nastąpił w szóstej odsłonie. Gervonta swoimi sierpami zaczął przebijać gardę przeciwnika. Zagonił go na liny i po zwodzie wszedł Meksykaninowi pod prawy krzyżowy, huknął lewym podbródkiem - idealnie na szczękę, gasząc Santa Cruzowi światło na dobre trzy minuty. Brutalny nokaut na koniec kapitalnej walki. Do tego momentu wszyscy sędziowie punktowali na korzyść Davisa 48:47.

"Czołg" schodził więc z ringu z pasami WBA w obu limitach.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: Grzywa
Data: 01-11-2020 05:18:22 
Leo, którego bardzo szanuje i lubię oglądać jest po prostu za słaby na zawodników którzy ledwo robią limit. Santa Cruz powinien się cofnąć o wagę niżej, tam gdzie był już mistrzem, jego umiejętności bokserskie tonaż mało gdy inny dobry bokser jest o naturalnie dwie wagi wyżej. Będzie ciekawie gdy Davis zawalczy z Lopezem lub Hanney , Leo dla Amerykanina za mały.
 Autor komentarza: teanshin
Data: 01-11-2020 07:58:50 
Akcja żywcem z walki Whyte vs Povetkin, zejście lewo skos i potężny podbródkowy wysłał Santa Cruza w inny wymiar.
 Autor komentarza: CHAMP2209
Data: 01-11-2020 09:43:54 
Mimo wszystko Leo to kawał kocura
 Autor komentarza: MLJ
Data: 01-11-2020 10:40:32 
Ale mu wylutował.
 Autor komentarza: t4b4x0
Data: 01-11-2020 11:17:00 
Mam nadzieje, ze dojdzie w najblizszym czasie do pojedynku Davis v Lopez. Na ten momentoim zdaniem najlepsza walka do zrobienia w tej wadze, bo Haney poki co jak dla mnie jest niesprawdzony.
 Autor komentarza: puncher48
Data: 01-11-2020 12:03:27 
Świetna wojna,a zakończenie niczym Armagedon.Zgadzam się z przedmówcami, walka z Lopezem to miód malina, a jest jeszcze Haney,Garcia, no i nie zapominajmy o Łomaczence. Waga pełna ostrych zawodników, gdzie każde zestawienie robi wrażenie.
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.