USYK: SŁABO BIJĘ? SPYTAJCIE BELLEW! - CHISORA: IDĘ NA WOJNĘ!
Za nami konferencja prasowa promująca sobotnie starcie Aleksandra Usyka (17-0, 13 KO) z Dereckiem Chisorą (32-9, 23 KO). Było ciekawie, a jeszcze ciekawiej powinno być za dwa dni w ringu.
David Haye, menadżer Chisory:
Dereck zdał sobie sprawę z tego, że jeśli ma zmierzyć się z kimś tak dobrym jak Usyk, musi zrobić coś więcej niż robił dotychczas. Pot, krew i łzy, tego właśnie potrzebował. Ciężko trenował, dobrze się odżywiał i odpoczywał, nie mogliśmy zrobić nic więcej ani lepiej podczas tego obozu. W sobotę będzie w swoim szczycie, zarówno od strony technicznej, jak i fizycznej. Zobaczymy jak z tym wszystkim poradzi sobie Usyk, czy będzie w stanie przyjąć cios Derecka i utrzymać go z daleka od siebie? Wyobrażam sobie, że w sobotę Dereck sprawi niespodziankę. Chcemy sprawić, żeby to nie była szermierka na pięści, tylko żeby Usyk poczuł się bardzo niekomfortowo. On nie bije mocno, dlatego też moim zdaniem nie powstrzyma ataków Derecka.
Aleksander Krasjuk, współpromotor Usyka:
To ma być dla Aleksandra poważny test w wadze ciężkiej. W sobotę dwóch wojowników pójdzie na wojnę. Mój chłopak zdobył złoty medal w Londynie, więc to dla nas wyjątkowe miasto.
Dereck Chisora:
Trenuję do tej walki tak naprawdę od dziewięciu miesięcy. Usyk to świetny pięściarz, jestem fanem jego boksu, więc czeka nas świetny pojedynek. On jest kapitalnym bokserem, ja boksować za bardzo nie umiem, dam natomiast z siebie wszystko. Naprawdę wszystko. Jeśli go trafię, on to odczuje. Chcę tylko dobrych i uczciwych sędziów, bo wiem, że choć Usyk jest Ukraińcem, to jest przez naszego wspólnego promotora Eddiego Hearna faworyzowany. Dobrze przygotowałem się na walkę z mańkutem i wierzę, że ludzie będą mocno zaskoczeni, jak wygląda ten pojedynek. Pójdę na wojnę i nawet jeśli przegram dziewięć czy dziesięć rund, nadal będę atakował.
Aleksander Usyk:
Tu nie będzie żadnej wojny, wniosę do ringu czysty boks, w najczystszej postaci. Oczywiście Chisora ostro na mnie ruszy i będzie chciał mnie zranić, ale przecież nie stanę naprzeciw niego i nie będę tak po prostu wymieniać z nim ciosów. To będzie starcie dwóch naprawdę mocnych facetów. Nie rozumiem też trochę, dlaczego wszyscy mówią o jakimś teście. Przecież występując w lidze WSB mierzyłem się już z dużo większymi zawodnikami od siebie. Tak więc dla mnie to nic nowego. Słyszę też, że nie biję mocno, ale spytajcie Tony'ego Bellew, czy rzeczywiście bije tak słabo. Ale cieszę się z drugiej strony, że tak często słyszę głosy o moim słabym ciosie. Niech tak mówią dalej, mi to na rękę.
Jeśli to nie tylko przechwałki Haya i Chisora o tym jak są dobrze przygotowani to Usyk faktycznie może w ringu zobaczyć coś czego wcześniej nie widział.
Śmieszne jak Haye zachwalał brytyjskie sędziowanie, że zawsze takie fair i wogóle..Takimi propsami chce ringowego przerobić na swoją stronę w nadzieji że nie będzie przeszkadzał Chisorowi znęcać sie nad Usykiem.
P.s Bellew potwierdził że nikt nie bije tak mocno jak Haye, jakby się ktoś zastanawiał który z nich ma lepszą bombę.
Nie do końca to rozumiem ale Dereck w Polsce jest niesamowicie propsowany. Nie wiem skąd przeświadczenie że nagle się z niego taki killer zrobił ale ok.
Ja tam myślę że Usyk zdawał już znacznie trudniejsze testy choćby z Gasijewem który umie ścinać ring i łapać rywala bardzo dobrze plus podejrzewam ma lepszy cios niż Chisora nie wspominając już o technice.
Cepami Usyka raczej Chisora nie załatwi choć niewykluczone że w całym tym chaosie czymś nieczysto zahaczy i również nieczysto Usyka po prostu przewali ale nie sądzę by Oleksander sobie z tym nie dał rady. Dodatkowo jeszcze jedna rzecz. Podobno Usyk jest bardzo silny fizycznie. Myślę że on w razie potrzeby będzie umiał i będzie w stanie przyklinczować w bezpieczny dla siebie sposób.
Kciuki trzymam za Usyka. Smutno by było gdyby taki przypadkowy średniak jak Chisora zepsuł taką piękną historię.
"Dereck w Polsce jest niesamowicie propsowany"
Każdy może widzieć tą walkę inaczej od ciebie, tak samo jak każdy może mieć swojego faworyta więc przestań na siłę wszystkim wmawiać swoje racje. To że Usyk jest lepszym pięściarzem nie podlega wątpliwościom, co nie znaczy że Chisor to Whiterspoon czy inny Guinn.
Gassiev trudniejszym testem od Chisora? Może tak, ale w cruiser. Lepszy cios od Chisora? Może tak, ale w cruiser.
W tej walce Usyk będzie musiał się bić i kto wie czy nie będzie walczył o życie, zobaczymy czy umie się bić tak samo dobrze jak boksować.
Nie przejmuj się, Dereck. Ja też nie umiem, wiec jest nas już dwóch. Damy radę!
On musi mieć awersje do rywala wtedy jest najlepszy
Mam nadzieje ze na wadze strzeli z liścia Usyka i do ringu wyjdzie żeby go stłuc:)
Ale nawet tym nokaucie na Bellew którym się tak szczyci dokonał kumulacja kilku czystych ciosów nad rywalem wywodzącym się z niższych kategorii
Naprawdę nie rozumiem tych zachwytów nad Ukraińcem
Po mojemu to nieco lepszy Tomek Adamek
Czyli pięściarz który bazuje głównie na kondycji i warunkach fizycznych które miał zazwyczaj lepsze niż rywale w cruiser
Nie widzę w nim nic specjalnego
Ani nie jest jakiś mega szybki,technicznie jest dobry ale nie lepszy niż np dużo większy Fury
No i te jego ciosy nie będą miały jakieś dużej wymowy w dywizji heavy
Po mojemu Haye był lepszy
Szybszy,dynamiczniejszy,miał lepszy refleks no i dużo mocnej bił, tylko szczękę miał gorsza niż Usyk
"To ma być dla Aleksandra poważny test w wadze ciężkiej."
Aleksander Usyk: "Nie rozumiem też trochę, dlaczego wszyscy mówią o jakimś teście. Przecież występując w lidze WSB mierzyłem się już z dużo większymi zawodnikami od siebie."
Nie wie lewica, co robi prawica? Mogliby chociaż uzgodnić wspólna wersję dla mediów.
Szedł na wojne z Witkiem czy Haye'm i dostał lanie .
Usyk go zakica i jak poprawił siłę ciosu to nawet znokautuje.
xD
Współczuję.