HERNANDEZ NIE SKŁADA BRONI I WRACA Z WEGNEREM W NAROŻNIKU
Yoan Pablo Hernandez (29-2, 14 KO) poległ w powrocie ze sportowej emerytury. Mimo wszystko nie porzuca marzeń o odzyskaniu mistrzostwa świata, tylko już w wadze ciężkiej. A żeby to mu się udało, postanowił wrócić pod skrzydła trenera, z którym święcił sukcesy.
Legenda niemieckiej "trenerki" - Ulli Wegner, znów stanie w narożniku Kubańczyka. Obaj zdobyli tytuł mistrza świata kategorii cruiser. Teraz znów będą współpracować.
Obchodzący wczoraj 36. urodziny Hernandez wrócił w sierpniu po sześciu latach na ring, przegrał jednak przez nokaut w siódmej rundzie z Kevinem Johnsonem. Razem z Wegnerem będą mozolnie odbudowywać pozycję, nie śpiesząc się aż tak bardzo. Bo to był właśnie błąd Yoana. Niepotrzebnie od razu rzucił się na poważnego przeciwnika. W głowie ma oczywiście rewanż z Johnsonem, ale najpierw zaboksuje 21 listopada w Magdeburgu na dystansie sześciu rund. Rywal ma zostać wkrótce potwierdzony.