MAYWEATHER JR PRZED WIELKĄ SOBOTNIĄ WALKĄ GERVONTY DAVISA
Legendarny Floyd Mayweather Jr - jeden z najlepszych pięściarzy wszech czasów - jest obecnie m.in. promotorem, a szczególną opieką otoczył Gervontę Davisa (23-0, 22 KO), który w najbliższą sobotę zmierzy się z Leo Santa Cruzem (37-1-1, 19 KO) w walce wieczoru gali Showtime PPV. Według Mayweathera Davis jest w pewnym sensie zawodnikiem niedocenianym.
MAYWEATHER STANIE W SOBOTĘ W NAROŻNIKU DAVISA? >>>
- Wielu ludzi nie wie, że umiejętności Gervonty są tak naprawdę większe niż jego siła, więcej znaczą. Po prostu nie musiał ich używać. Ale on naprawdę potrafi kozacko boksować. Kiedy więc trenujemy z ''Czołgiem'', powtarzamy: ''Przestań zawsze uciekać się do siły, używaj swoich umiejętności''. I to właśnie zrobił ''Czołg'' podczas obozu przed walką z Santa Cruzem - powiedział Mayweather Jr, który być może stanie w narożniku potężnie bijącego podopiecznego obok głównego trenera, Calvina Forda.
Stawką walki w San Antonio jest należący do Santa Cruza pas WBA wagi super piórkowej, a także pas WBA World wagi lekkiej należący do Davisa (pełnoprawny tytuł należy do Teofimo Lopeza), co budzi uzasadnione kontrowersje. Przypomnijmy na koniec, że w swojej ostatniej walce, w grudniu zeszłego roku 25-letni Davis pokonał przez TKO w dwunastej rundzie Kubańczyka Yuriorkisa Gamboę, natomiast 31-letni Santa Cruz w lipcu zeszłego roku pokonał wysoko na punkty Miguela Floresa i zdobył wspomniany, wakujący tytuł WBA w limicie 130 funtów.
Kontrowersje to zdecydowanie zbyt łagodne określenie. To jest bezczelny precedens wprowadzenia nowych regulacji w zawodowym boksie, korzystnych dla skaczących po kategoriach bokserów celebrytów. Zyskają przywilej posiadania pasów tej samej federacji w 2-3 kategoriach naraz i bronienia ich z osobna według uznania. Przy okazji pojęcie tzw. obowiązkowej obrony ulegnie dalszemu rozmyciu i uznaniowości.
ale to chyba nie pierwszyzna, więc i nie precedens tylko niestety już korzystanie z niego.