CHAVEZ JR: CANELO TO NUMER JEDEN, ALE CRAWFORD JEST LEPSZY
Po porażce Wasyla Łomaczenki ze zdwojoną siłą rozgorzała dyskusja na temat najlepszego na świecie zawodnika - bez podziału na kategorie. W większości rankingów P4P pierwsze miejsce zajmuje w tej chwili Meksykanin - Saul Alvarez (53-1-2, 36 KO), ale nie brakuje też tych, którzy widzą jako numer jeden Terence'a Crawforda (36-0, 27 KO). Salomonowy wyrok przedstawia legendarny Julio Cesar Chavez Jr.
ESPN: CRAWFORD NA SZCZYCIE LISTY P4P >>>
- Dla mnie najlepszym zawodnikiem na świecie bez podziału na kategorie jest Canelo. Szalę na stronę Alvareza przechyla jakość jego rywali. O czołową pozycję rywalizują Canelo i Terence Crawford, ale najwyższe miejsce na podium należy się Alvarezowi, niezależnie od sympatii ludzi - powiedział Chavez Jr, uważany zazwyczaj za najlepszego pięściarza w historii Meksyku.
- Rywale Canelo dają mu przewagę nad Crawfordem, chociaż Amerykanin jest według mnie dużo lepszym, bardziej kompletnym bokserem - dodał wielki czempion.
Przypomnijmy, że wśród dotychczasowych rywali Canelo są m.in. Floyd Mayweather (jedyny pogromca Canelo), Giennadij Gołowkin, Miguel Cotto, Daniel Jacobs, Siergiej Kowaliow, Erislandy Lara, Shane Mosley, James Kirkland, Alfredo Angulo, Liam Smith i Julio Cesar Chavez Jr, syn cytowanego wyżej Chaveza Seniora.
Porazki Alvareza : Floyd (deklasacja), Lara (nieznacznie), 2x GGG (w pierwszej wyraźnie, w drugiej nieznacznie)
O ile do poziomu rywali Alvareza nie mam absolutnie żadnych zastrzeżeń, o tyle do sposobu ich rozstrzygnięcia zawsze na korzyść niekoniecznie lepszego w pojedynku Alvareza, już tak. Prócz tego mamy do czynienia ze złapanym koksiarzem, a kontrakty na walki zawierają dziwne zapisy n/t wagi. Ktoś taki nie może być nr.1 p4p.
Crawford natmiast wygrywa wszystkie walki w spoób przekonujący, bez większych kłopotów. Jego wygranom nie towarzyszy żaden smród. Można przyczepić sie do poziomu rywali w welter, choć walczył już z naprawdę dobrymi, choć mało medialnymi rywalami. W lekkiej odpalił najlepszego tam zawodnika - Gamboę, a w junior półóśredniej zebrał cztery pasy, dorzucając także pas WBO we wspomnianej półśredniej. Dla mnie zawodnik kompletny i zasłużony nr. 1 P4P
Lol...
Przecież w drugiej walce to Alvarez mocniej ruszył do przodu bo Gienek skupił się bardziej na swoim kapitalnym jabie którym to właśnie wygrał walkę.
Gienek pokonał Alvareza w pierwszej walce mocną agresją i zepchnięciem go do obrony ale swoje przyjął i to mu wytykano więc w drugiej walce postawił na bardziej rozgarnięty boks i rudego wypunktował.
Oczywiście sędziowie docenili jednak wzmożoną aktywność Alvareza stwierdzając że zepchnął Giennadija do obrony...
I tak źle i tak niedobrze. Dla mnie i większej części środowiska obie walki wygrał.