PBN: BYŁY RYWAL 'GŁÓWKI', 'DIABLO' I 'MASTERA' DLA MICHAŁA CIEŚLAKA
Przed nami kolejna gala Polsat Boxing Night. Cykliczna impreza tym razem odbędzie się 5 grudnia, a jej głównym bohaterem będzie Michał Cieślak (19-1, 13 KO). Dziś możemy Wam również podać nazwisko jego rywala.
Dla wracającego po pierwszej zawodowej porażce bombardiera z Radomia przygotowano dobrze znanego polskim kibicom Taylora Mabikę (19-6-2, 10 KO). Gabończyk przegrywał już w Polsce z Krzysztofem Głowackim (2013), Krzysztofem Włodarczykiem (2019) i Mateuszem Masternakiem (wrzesień 2020). Z każdym z nich przetrwał jednak pełen dystans. Jedynie Ilunga Makabu - aktualny mistrz świata federacji WBC, zdołał zafundować mu czasówkę (TKO w przerwie przed piątą rundą).
Dla Cieślaka będzie to pierwszy występ od styczniowej porażki ze wspomnianym Makabu w walce o wakujący pas World Boxing Council.
Na rozpisce dojdzie do polsko-polskiej potyczki w wadze półśredniej. Naprzeciw siebie staną Przemysław Runowski (18-1, 4 KO) oraz Michał Syrowatka (22-4, 7 KO).
Nie no, litości, przecież żadna tam technika Mabiki zagrożenia nie sprawi. Cieślak go po prostu zleje.
W czasach pandemii trzeba się cieszyć z każdej gali.
Chciałbym, żeby Cieślak go zlał, ale to wcale nie jest pewne. Jedyna porażka Mabiki przed czasem z Makabu to RTD w przerwie, więc być może efekt jakiejś kontuzji. Z Włodarczykiem na mój gust jego walka była co najmniej remisowa, ale oczywiście w Polsce Diablo wygrał. A Cieślak artystą ringu nie jest, choć trochę technikę poprawił. Stylowo Mabika bardzo mu nie leży.