HUNI WYGRYWA PRZED CZASEM W ZAWODOWYM DEBIUCIE
Zdaniem wielu to najciekawszy młody zawodnik wagi super ciężkiej ostatnich lat w boksie olimpijskim. Ale przecież Justis Huni (1-0, 1 KO) ma dopiero 21 lat. Młody Australijczyk, jeden z głównych kandydatów do złota olimpijskiego, postanowił jednak dla podtrzymania aktywności spróbować swoich sił w zawodowstwie. I właśnie z przytupem zadebiutował.
Huni od razu porwał się na głęboką wodę i zaatakował mistrza Australii, Faigę Opelu (13-2-1, 10 KO). Pojedynek został przerwany w siódmej rundzie, gdy z narożnika dotychczasowego championa poleciał ręcznik na znak poddania.
Huni wciąż ma nadzieję, że wystartuje na igrzyskach i przywiezie z nich złoto. Podczas Mistrzostw Świata 2019 musiał zadowolić się brązem, ale nie wyszedł do walki półfinałowej z powodu kontuzji.
W głównym daniu gali w Queensland wysoko notowany (IBF #4, WBO #10) w kategorii cruiser Jai Opetaia (20-0, 16 KO) pokonał przez TKO w szóstej rundzie Benjamina Kellehera (13-2-2, 4 KO).