PROMOTOR WALKI WŚCIEKŁY PO PUNKTACJI 11-1 DLA LOPEZA
- Nie zgadzam się z tym werdyktem - komentował na gorąco podrażniony Wasyl Łomaczenko (14-2, 10 KO), który nie tylko przegrał z Teofimo Lopezem (16-0, 12 KO), ale przegrał bardzo wysoko. Idiotyczną punktację Julie Lederman, która dała aż jedenaście rund dla Amerykanina, skomentował Bob Arum, promotor obu zawodników i organizator tej imprezy.
- U mnie nieznacznie wygrał Lopez, siedem do pięciu w rundach. Ale nie możesz powiedzieć, że oglądałeś walkę i dać jedenaście rund Lopezowi. Przecież odsłona dziesiąta i jedenasta nie była nawet równa. Te rundy Łomaczenko wygrał wyraźnie. Będę radził każdemu swojemu zawodnikowi, by prosił Komisję Sportową Stanu Nevada o zmianę składu sędziowskiego, jeśli będzie w nim Julie Lederman - stwierdził szef grupy Top Rank.
Przed ostatnią rundę ojciec i zarazem trener nowego championa powiedział synowi, że wygrywa i żeby nie ryzykował. Ale Lopez Jr poszedł na wymiany.
- Nie wiedziałem, czy wygrywam, remisuję czy przegrywam, a że jestem wojownikiem, podjąłem rękawicę - przyznał po wszystkim bombardier z Brooklynu.
Po ostatnim gongu sędziowie punktowali jego wygraną 116:112, 117:111 i 119:109. 23-letni Amerykanin pozbierał tym samym wszystkie pasy wagi lekkiej.
Był Łomotczenko teraz jest Loosczenko, życie...
Chyba widać różnice pomiędzy nim a Cynamonem gdzie ten drugi skoczył 2 kategorie wyżej i ciężko znokautował MŚ.
Ja pierdolę...
Rzeczywiście. Szkoda że Lopez nie został ściągnięty chwilę po ciężkiej walce i jeszcze zamęczony limitem...
Tylko naprawdę głąby nie widzą różnicy w walce z rozbitym psychicznie emerytem godzącym się premedytacją na ciężkie warunki dla milionów a taką walką...
Poza tym Cynamon by taką walkę co najmniej zremisował ale nie każdy jest ciągnięty za uszy jak królik do góry...
Nie napinaj się tak piesku, to tylko forum i wygłaszanie swoich opinii a nie walka o życie. Opinia jak dupa każdy ma swoją, więc idź i wąchaj inną skoro moja ci nie odpowiada, przecież wy pieski tak rozpoznajecie kto przyjaciel a kto wróg.
Liczyłem że Canelo pójdzie na całość i zawalczy z Ruizem.
Zapełnią cały stadion w Meksyku i wygra oczywiście Canelo...
Tyle że Ruiz dał ciała i przegrał...
Sędzia co dała 11 rund dla Lopeza przesadziła.