DAWNI RYWALE ŁOMACZENKI STAWIAJĄ NA JEGO WYGRANĄ Z LOPEZEM
Dwaj rywale Wasyla Łomaczenki (14-1, 10 KO) z przeszłości nie mają wątpliwości, że ten upora się w sobotę z Teofimo Lopezem (15-0, 12 KO) i pozbiera ostatni z liczących się pasów wagi lekkiej.
Guillermo Rigondeaux w grudniu 2017 nie wyszedł do siódmej rundy, z kolei Anthony Crolla półtora roku temu został znokautowany w czwartym starciu. I obaj są przekonani, że zwycięsko z tej batalii wyjdzie Ukrainiec.
- Doceniam umiejętności Lopeza, uważam jednak, że Łomaczenko wciąż jest dla niego na innym poziomie. To będzie dobra walka, lecz różnicę zrobi doświadczenie Ukraińca. Teofimo jak dotąd nie miał do czynienia z zawodnikami pokroju Łomaczenki. Zresztą sparowałem z Lopezem w przeszłości. To naprawdę dobry dzieciak, ale moim zdaniem wygra Łomaczenko - uważa Rigondeaux.
- Łomaczenko sprawia, że jesteś cały czas napięty, nieustannie skoncentrowany, a to naprawdę jest męczące. Dodatkowo miałem wrażenie, że jest o trzy-cztery kroki do przodu i wie doskonale, co wydarzy się za 20 sekund. Tak właśnie się czułem w tym pojedynku. Kiedy chciałem coś zrobić, zanim to zrobiłem, on już o tym wiedział. Chciałem na niego ruszyć i wyprowadzać dużo ciosów, lecz Łomaczenko narzuca swój styl i sprawia, że zamiast bić, nagle zaczynasz dużo myśleć, analizować i grać w jego grę. Do tego bił mocniej niż się spodziewałem - powiedział Crolla.
Lopez wniesie do ringu pas IBF, natomiast Łomaczenko WBC/WBA/WBO.
Warto wspomnieć że gale pokaże Polsat sport