ROBERT PARZĘCZEWSKI MOŻE WRÓCIĆ W GRUDNIU
Bolesna porażka Roberta Parzęczewskiego (25-2, 16 KO), który pod koniec września w Częstochowie został ciężko znokautowany przez Szerzoda Chusanowa (22-1-1, 10 KO), nie spowoduje raczej długiego rozbratu z ringiem. Według ustaleń TVP Sport Polak może wrócić w grudniu, oczywiście na gali swojej grupy - Tymex Boxing Promotion.
POGROMCA ROBERTA PARZĘCZEWSKIEGO JUŻ W GRUPIE TYMEX >>>
- Takie jest życie, co mnie nie zabije, to mnie wzmocni, dalej idę do przodu, nie zmieniam swojego sztabu (...) Idziemy dalej po swoje - powiedział po walce z Kazachem Polak, a wkrótce dowiedzieliśmy się, że Chusanow podpisał kontrakt z promotorem Parzęczewskiego, Mariuszem Grabowskim, co ułatwi ewentualny rewanż w przyszłym roku.
Najbliższa gala Tymexu czeka nas 21 listopada w Szydłowcu. W walce wieczoru wystąpi Damian Wrzesiński (20-1-2, 6 KO), najlepszy obecnie polski bokser wagi lekkiej. Pierwszą oficjalnie potwierdzoną parą tej gali jest pojedynek Tomasza Gromadzkiego (11-4-1, 3 KO) z niepokonanym niemieckim ''super średnim'', Sahanem Aybayem (10-0, 8 KO).