RAFAŁ WOŁCZECKI SZYKUJE SIĘ DO DRUGIEJ WALKI
Po efektownym i ciężkim nokaucie w zawodowym debiucie Rafał Wołczecki (1-0, 1 KO) powróci do akcji 28 listopada. Pięściarz z Wrocławia to jeden z ciekawszych transferów na polskim rynku zawodowym od dłuższego czasu.
- W debiucie udało się trafić lewym sierpowym i szybko wygrać. Lekki stres zawsze się pojawia, ale miałem dobre przygotowania i w sumie czułem się pewny swego. Sparowałem do tej walki z Robertem Parzęczewskim w Częstochowie, Maćkiem Sulęckim w Dzierżoniowie czy Markiem Matyją we Wrocławiu, więc wielkiego stresu nie było. Pojedynek był krótki, zrobiłem sobie potem dosłownie pięć dni wolnego i wróciłem na salę. Robię swoją robotę i czekam na nazwiska kolejnych przeciwników. A od tego jest mój promotor. Na ten moment nie wiem z kim stoczę drugą walkę zawodową, mogę jednak boksować z każdym - przekonuje mistrz Polski w wadze średniej w gronie młodzieżowców oraz srebrny medalista w rywalizacji seniorów.
Przypomnijmy, że Wołczecki w połowie września w niecałą minutę ściął z nóg Jakub Nasiłowskiego lewym sierpowym na szczękę.
Poniżej prezentujemy Wam trening Rafała i jego tarczę z trenerem Krzysztofem Wrońskim.