ORTIZ ZBROI SIĘ NA FLORESA
Jeremiah Milton (1-0, 1 KO) należał długo do krajowej czołówki amerykańskiej wagi ciężkiej w boksie olimpijskim. Nigdy nie był "jedynką", ale zawsze kręcił się na górze list. Teraz jest głównym sparingpartnerem Luisa Ortiza (31-2, 26 KO), który ma walkę wieczoru zaplanowaną na 7 listopada na antenie telewizji FOX.
Rywalem Kubańczyka będzie Alexander Flores (18-2-1, 16 KO). To będzie "ciężka" noc, bo wcześniej spotkają się Joey Abell (35-10, 33 KO) z Michaelem Coffie'em (10-0, 7 KO) oraz Brian Howard (15-3, 12 KO) z Frankiem Sanchezem (15-0, 11 KO).
- Przebywanie na obozie tak uznanego zawodnika jak Ortiz to prawdziwy zaszczyt. A przy okazji bardzo cenne doświadczenie na przyszłość. Mój zespół wykonuje świetną pracę, bym mógł się rozwijać i obcować z najlepszymi - mówi Milton, który wcześniej był na obozach Guido Vianello oraz Joe Joyce'a.
- Jeremiah to prawdziwy profesjonalista, który bardzo odpowiedzialnie podchodzi do swoich obowiązków i ma wielką etykę pracy. Dlatego też zaprosiliśmy go na nasz obóz. Ten chłopak ma talent i jeszcze o nim usłyszycie - zachwala 26-latka German Caicedo, szkoleniowiec Ortiza.
WACH ZMIERZY SIĘ W TYM ROKU Z CHARREM W WALCE O PAS WBA REGULAR? >>>
Dla Ortiza będzie to powrót po blisko rocznej przerwie i porażce z Deontayem Wilderem. Kubańczyk został znokautowany w siódmej rundzie, warto jednak dodać, że do tego momentu robił praktycznie do zera panującego wówczas na tronie WBC championa.