POJEDYNEK FURY vs JOSHUA BLIŻEJ NIŻ FURY vs WILDER III?
Trzecia walka Deontaya Wildera (42-1-1, 41 KO) z jego lutowym pogromcą, obecnym mistrzem świata WBC wagi ciężkiej Tysonem Furym (30-0-1, 21 KO) ma się odbyć w grudniu, tak przynajmniej odpowiada menadżer Amerykanina Shelly Finkel na głosy dochodzące z Wielkiej Brytanii. Są one jednak coraz bardziej donośne. Według Daily Mail do pojedynku Fury vs Wilder III nigdy nie dojdzie.
TYLKO DWUMETROWY MAYWEATHER MÓGŁBY SPRAWIĆ PROBLEMY FURY'EMU' >>>
Brytyjski dziennik sugeruje, że kontrakt na drugą walkę Fury'ego z Wilderem, w którym znajdował się zapis o możliwości trzeciego pojedynku, zakładał jego określone ramy czasowe. Innymi słowy - Fury może już nie być zobowiązany do walki z Wilderem, czas Amerykanina na trzeci pojedynek mógł się wyczerpać z uwagi na pandemię koronawirusa, która zapobiegła konfrontacji w lecie. W tej sytuacji ''Król Cyganów'' ma planować dobrowolną obronę, która byłaby wstępem do starcia z mistrzem WBO, WBA i IBF Anthonym Joshuą (23-1, 21 KO).
- Tyson mocno trenuje od lutego i chce boksować jeszcze w tym roku. Moją rolą jest dbanie o interesy Tysona i wykonam to, czego się ode mnie wymaga i oczekuje. Tyson stoczy więc w tym roku pojedynek, bez względu na wszystko. Zobowiązania zawarte w kontrakcie na walkę Fury vs Wilder II nie będą istnieć wiecznie. Jeżeli nie można zorganizować trzeciego starcia w okresie opisanym w umowie, to ''Król Cyganów'' pójdzie naprzód i możemy wrócić do trzeciej walki z Wilderem później - powiedział współpromotor Fury'ego, szef grupy Queensberry Promotions Frank Warren.
Kontrakty mają to do siebie że są w nich pewne ustalenia. Tak Fury oszukał Kliczkę bo nie wierzę że ten zapisany rewanż tak po prostu Władek odpuścił. Parę udawanych kontuzji i zabawa w "deprechę" i czas zleciał a Wład przegrał w wielkiej walce z AJ-em i temat przeminął z wiatrem...
Ale do rzeczy. Bardzo bym się ucieszył gdyby Wilder przegapił "termin" i stracił szansę na zmuszenie Fury'ego do 3 walki. Być może nawet celowo tak grają na czas nic nie gadając by później "płakać" jak to ich Tyson nie wystawił ale oni się zemszczą... Wyjdą z twarzą z sytuacji "bez wyjścia" bo 3 walkę złamany Wilder by pewnie znów przegrał.
Starcie Wilder vs Fury nr III jest naprawdę nikomu niepotrzebne w tym momencie a tylko blokuje i pas i ruch dwóm czołowym zawodnikom. Niech Wilder już kombinuje jak wrócić i niech wreszcie udowodni że nie jest tak wysoko przez przypadek i dobre prowadzenie.
A Fury ma również wiele do udowodnienia tylko w znacznie większych walkach.
Jeśli walki z Wilderem nie da się dopiąć w tym roku, to jestem fanem takiego rozwiązania.
Walka Fury vs AJ to będzie gigantyczne wydarzenie i raczej na jednej się nie skończy. Wilder zawsze może wyjść do wygranego. Mam nadzieję, że postanowienia umowne pozwalają na takie rozwiązanie.
No ale jest wciaz problem z covidem, walka z AJ nie moze się odbyć bez publiczności.