'JOSHUA MA NAJSZYBSZE KOMBINACJE CIOSÓW OD CZASÓW TYSONA'
Jeżeli mistrz świata IBF, WBA i WBO wagi ciężkiej, Anthony Joshua (23-1, 21 KO) i mistrz WBC Tyson Fury (30-0-1, 21 KO) wygrają swoje najbliższe pojedynki, mają skrzyżować rękawice w przyszłym roku w walce unifikacyjnej. Były mistrz świata Tony Bellew stawia w tym pojedynku na Joshuę, który przypomina mu pod pewnymi względami Mike'a Tysona.
BELLEW PORÓWNUJE FURY'EGO I USYKA: TO NIEWIARYGODNE >>>
- Tyson Fury gada bzdury, kiedy twierdzi, że on i Deontay Wilder są na poziomie niedostępnym dla innych zawodników w wadze ciężkiej. Wilder był zdesperowany w walkach z Luisem Ortizem, a Ortiz ma pewnie około 95 lat. Wszyscy wiemy, że Wilder opiera się na jednej akcji, choć jest ona kapitalna. Jeżeli trafi swoją bombą, rywal budzi się w karetce. Ale Anthony Joshua jest dużo, dużo lepszy niż Deontay Wilder - powiedział Bellew.
- Joshua robi wszystko lepiej od Wildera. Jedyną przewagą, jaką ma Wilder nad resztą, jest moc pojedynczego uderzenia. On nie ma jednak odpowiednich umiejętności, by zawsze ratować się pojedynczym ciosem. Tyson Fury jest więc jak zwykle zuchwały, ale nie ma racji. Jest numerem jeden, ale Joshua staje się coraz lepszy. Nie ma ogromnego doświadczenia, a osiągnął już niemal wszystko. Pokonał każdego, z kim się zmierzył - dodał Brytyjczyk.
- Styl robi walkę i myślę, że AJ wygrywa z Furym, ale ma sześć rund, żeby to zrobić. Jeżeli walka wejdzie w późniejszą fazę, szansa przepadnie. Żeby pokonać Fury'ego, trzeba się na niego rzucić i nie zważać na jego ciosy. Wierzę, że jedynym ''ciężkim'' na świecie, który może tego dokonać, jest AJ z jego umiejętnościami, szybkością i celnością (...) AJ ma najszybsze kombinacje ciosów od czasów Mike'a Tysona. Nikt nie zadaje ich tak szybko, z taką mocą i okrucieństwem - podsumował temat ''Bomber'' z Liverpoolu.
Przypomnijmy, że 12 grudnia Joshua ma skrzyżować rękawice z obowiązkowym pretendentem IBF Kubratem Pulewem (28-1, 14 KO). Natomiast Fury miał 19 grudnia stoczyć trzecią walkę ze wspomnianym Deontayem Wilderem (42-1, 41 KO) i obaj zaczęli już obozy przygotowawcze przed tym pojedynkiem, ale w tej chwili wygląda na to, że do tego starcia raczej w grudniu nie dojdzie, gdyż na trybunach nie może się znaleźć z powodu pandemii koronawirusa komplet widzów, co torpeduje wpływy z biletów.