TRENER FIODOR ŁAPIN O SYTUACJI KRZYSZTOFA GŁOWACKIEGO
Łukasz Furman, Nagranie własne
2020-10-04
Trener Fiodor Łapin zazwyczaj jest wyważony w swoich opiniach, zawsze jednak stoi po stronie swojego zawodnika, a sytuacja Krzysztofa Głowackiego (31-2, 19 KO) mocno niecierpliwi nie tylko "Główkę", lecz również trenera. I właśnie o kontraktowych zawirowaniach Krzyśka, walce mistrzowskiej z Lawrence'em Okolie (14-0, 11 KO), przygotowaniach i taktyce, porozmawialiśmy z trenerem Łapinem. Zapraszamy!
Dodaj do:
Co do sportowej strony walki z Okoliem, to zgadzam się z Łapinem, że przy takiej różnicy wzrostu obydwaj będą dla siebie niewygodni. Myślę, że trzeba dobrze przygotować wariant niskiego "nurkowania" kończonego lewym na wątrobę. I do tego wysokie tempo, którego cherlawe i iksowate nóżki Okoliego mogą nie wytrzymać.
Różnica w zarobkach zapewne ma coś wspólnego z wagą w której walczą. Cruiser nigdy nie było pożądaną wagą, nie wiadomo dlaczego. Jeśli to prawda że Głowacki odmówił rewanżu za €500tys to jestem przekonany że to za namową Wasilewskiego. Nie było pewności że wygrają a Wasilewski już zapewne liczył dolary które zarobią z Głowackim jako mistrzem. Niestety stracił pas z Usykiem i cały plan wziął w łeb. Może dlatego że plan długofalowy nie wypalił to Głowacki ma teraz do promotora pretensje. Wtedy nie zarobił i teraz też nie zarobi. Nie wiemy też ile zarobił za cały turniej WBSS, ale nie sądzą że odkąd zdobył pas to boksuje za ochłapy.
Nie wiem ile dla Głowackiego to dobra wypłata, ale jeśli wygrałby z Okolie to być może Hearn dałby mu jeszcze zarobić, więc dużo zależy od samego Głowackiego.
Co do walk wymieninionych przez @Hugo.. Z Huckiem - chyba nie trzeba tego komentowac, Glowka byl anonimowym pretendentem i dostal ochlapy. Jezeli chodzi o walke z Cunnem - to nie wyplata Glowki byla mala tylko wyplata Cunninghama zawyzona - byly ku temu powody i mozna bylo przeplacic zeby osiagnac stawiany sobie cel (finalnie nie osiagniety) - czyli sprzedanie Glowackiego polonii najlepiej na plecach bardzo rozpoznawalnego (dla polskiego kibica) rywala (problem w tym, ze CW w USA nie istnieje, a na tamten czas "wieksza nadzieja" dla mas byl Szpilman, ktory co prawda byl swiezo po wpierdolu od DW, ale "dawal dobra walke"). Rewanz z Huckiem - nie wierze w taka propozycje - ani Wasyl, ani tym bardziej Glowka by tego nie olali.
Glowacki tak naprawde moglby sie domagac godnej wyplaty tylko za jedna walke - walke z Usykiem - byla organizowana w Polsce, to byl chyba oficjalny pretendent (do tego glodny, wiec na bank zgodzilby sie walczyc "za mniej"), rywal klasowy i Glowacki raczej nie byl faworytem, Glowacki byl po pokananiu, ww zawodnikow.
Za Wlasowa i Breidisa placil ktos inny wiec tutaj tez nie ma mowy o "wykorzystaniu Glowki". Zawodnicy typu Bruzes, Radczenko czy Siglgado - to Glowacki sam powinien pokrywac ich wynagrodzenia i walczyc za darmo bo to powinny byc po prostu sparingi a nie walki na ktorych chcialby zarobic..
Fakty sa takie, a nie inne - Glowacki nie mial szans dostac godnej kasy za: Hucka, Cunnighama, 3 bumów po porazce z Usykiem. Kasy mogl sie domagac (czy to robil - nie wiem, ale o tej wyplacie chyba nie wspomina) za Usyka.
Obecnie ; moze oczekiwac dobrej kasy za Okolie ale nie ma szans stawiac zadnych warunków bo jego promotor nie jest organiztorem i po prostu moze mu przedstawic to co zaproponuje organizator, no chyba ze jakims cudem Wasyl chce zmienic np. umowe promotorska ze za ta walke chce skosic nie przykladowe 30% tylko 50% ale chyba malo kto wierzy w taka zuchwalosc AW, zreszta gdyby tak bylo to laik w dziedzinie prawa by go w sadzie zjadl.
Dalej dość dziwna sprawa walki z Usykiem. Najpierw Wasilewski twierdził, że nie dopuści, aby to Usyk był pierwszym obowiązkowym pretendentem. Jednak dopuścił i Ukraińcy chcieli zorganizować walkę u siebie, w domyśle płacąc przyzwoicie Głowackiemu. Wasilewski storpedował te plany i zorganizował galę w Gdańsku, do której jak twierdzi, dopłacił. To po cholerę ją organizował? Na złość Ukraińcom? Ile i czy w ogóle Główka dostał jakieś pieniądze za swój bardzo dobry, choć przegrany występ w Gdańsku? Nic na ten temat nie mówiło się i dalej nie mówi.
Walki z bumami? Oczywiście trudno tu mówić o jakiejś poważnej kasie, bo i za co? Za machnięcie ręką i zrobienie wiatru, od którego przewrócił się Silgado? Jednak zestawianie swojego najlepszego wówczas boksera z patałachami świadczy o promotorze jak najgorzej. Jak ktoś był mistrzem świata, to nie boksuje z żadnymi Altunkayami lub Cetinkayami, drastycznie obniżając swój poziom sportowy i reputację.
Wreszcie sprawa WBSS, a konkretnie 1 edycji tego turnieju. Główce miejsce w ósemce należało się "jak psu kość", ale jego trener z wiadomych tylko sobie powodów wystawił Diablo, który poległ z kretesem. Jak widać, ponownie finansowe (i sportowe też) interesy Głowackiego zostały poświęcone na rzecz innego boksera KP. To chyba wystarczy, żeby mieć uzasadnione pretensje do promotora i domagać się godziwej wypłaty za kolejną walkę o mistrzowski pas.
Absolutnie nie bronie tutaj AW. Twoje pytania sa bardzo trafne i samemu ciezko mi zrozumiec pewne ruchy.
Moge podejrzewać, że AW zalozyl - bezpodstawnie (w mojej opinii) - że da rade pociągnac CW w USA. W tamtym czasie mógł celować w byłego pretendenta (do Lebiody) Kayode, ściągać z emerytury Tarvera (ktory wczesniej zremisowal z Cunnem) lub nie daj hooy RJ. Mogl tez polowac na spieniezenie w unifikacje ze zwyciezca Bellew/Makabu - ciezko powiedziec co AW sobie myslal.
Co do walki z Usykiem i tego, że AW bedzie to odkladal to raczej jakas popisowa w celu wynegocjowania czegos lepszego i pokazanie jaki to on nie promotor. Glowacki nawet jezeli by to odwlekl to tylko na chwile.
Nie pamietam dokladnie WBSS1 tzn dlaczego tam nie bylo Głowki bo w przeciwienstwie do np. Hucka (z ktorym wiadomo, ze wygral), przed WBSS1 mial zielono na boxrecu (po pokananiu bumow) a Huck byl po porazce - to jest tez dla mnie zagadka jakim cudem tam nie bylo Glowackiego, byc moze ktos myslal ze caly projekt po prostu upadnie (duza $ jak na CW) albo mocno rozwlecze sie w czasie (jak to mialo miejsce w super six w SMW)
Ciezko powiedziec, ogolem kariera Glowackiego jest kuriozalna. Bardzo duzo pytań, bardzo malo odpowiedzi.
Tak czy owak wylewanie smutow gdzies na forum publicznym - czy to przez Szpile czy przez Glowke (z dodatkowym komentarzem Lapina) to blazenada. Jezeli najwiekszym zlem jest AW to kim w takim razie jest taki Glowka/Szpilka? Idiota? W przyadpku "niesnasek" o hajs, to tak jak wspomnialem wczesniej - jedyne usprawiedliwione bóle dupy moglby miec tylko i wylacznie ws walki z Usykiem.
Intelektualnie chyba można jeżeli obydwaj wypowiadają się w sposób ogólnikowy, nie konkretny i z pretensja gdzie rzekomo "ktoś ich robi na kase". - Każdy tego typu tekst jest samoosmieszeniem jeżeli nie ma konkretów.
Dlaczego Głowacki nie może się wypowiadać - może, ale tego nie robi. Placze, że zgadzał się na wszystko - czyli na co ? i, że nie zgodzi się na X, czyli na co ? Jeżeli doszlo do złamania umowy lub jej warunków to niech to powie i udowodni np. "obiecano mi na papierze kwote X, a teraz z powodu Y proponuje mi sie Z, w moim mniemaniu powod Y nie jest wystarczajacy do zmiany z X na Z i postaram sie to wykazac" - krótko i na temat (tutaj nie musi podawac nawet konkretnych kwot tylko zaleznosc)
Łapin czy może ? Po 1 to nie jego sprawa, po 2 nie jest obiektywny bo jest zwiazany z obydwoma stronami róznymi relacjami, a jego pojmowanie "promowania zawodnika" jest oderwane od rzeczywistości "bo tak powinno być" - ta.. kazdy ma byc ladny i pachnacy.
Reasumując wypowiedzi wszystkich Panow to jakis ogólny żal, bez konkretów, mający wzbudzić emocje i ew. podejscie do nich (tych żalących się) i prmotora (tego do ktorego maja żal). Tylko, że każdy z nich to dorosly facet, ktory jest związany pisemna umowa, jezeli mu ona nie odpowiada to niech idzie do sądu. Tak jak pisalem - nikt na sile nikogo nie wypchnie do ringu.
Ja odbierałem kwalifikacje do WBSS1 głównie jako negocjacje pomiędzy organizatorami a promotorami. Polakom (czytaj KP) zostało przydzielone 1 miejsce, a Wasilewski wystawił Włodarczyka, chociaż dużo większe nadzieje rokował Głowacki. Być może chodziło o jakieś zaszłości i "dług wdzięczności" w stosunku do Diablo, który przez wiele lat holował całą KP. No, ale Główka mógł słusznie poczuć się pokrzywdzony i nie doceniony. Formalnie była jeszcze walka eliminacyjna pomiędzy Diablo, a Gevorem w Poznaniu, lecz wszyscy wiedzieli z góry, że to "pic na wodę". Gevor był sporo lepszy, ale Włodarczyk nie dał się znokautować (Gevor to raczej waciak) i tym samym "dał szanse sędziom", którzy wypunktowali, jak trzeba.
Taki scenariusz wydaje się bardzo logiczny, w takiej sytuacji wystawienie Diabla tez jest czesciowo usprawiedliwione bo obsada turnieju byla kurewsko-mocna wiec o wiele lepiej bylo odstrzelic wiekowego Wlodarczyka niz Głowke, który na logike moglby byc jednym z pierwszych wyborow zwyciezcy (o ile by zostal w CW a w miedzyczasie Glowka wygral cos powaznego). Tak czy owak, co bylo to bylo. Teraz trzeba wygrac walke z Okolie (przede wszystkim nia wziac), a nastepnie bic sie o wszystko z Breidisem bo patrzac po ostatnich wypowiedziach Lotysz moze byc na tak
Nasz Arab już sie załapał na kompilacje najbardziej wypasionych KO EVER latających po internetach.
https://www.facebook.com/gamebredfighter/videos/772576786869320/
Szpilka w tej dyskusji to jest dla mnie nieporozumienie. Zarobil lawine forsy na Wilderach, Jenningsach, zreszta za byle walke w PL bral kosmiczne na nasze warunki pieniadze - byl wielokrotnie przeplacany w stosunku do realnych umiejetnosci. Dlaczego on teraz zabiera glos i jest niezadowolony, nie pojmuje. Nachapal sie po uszy.
Co do Glowackiego, nie po to sie haruje 20 lat, zdobywa pas, zeby teraz w kluczowym momencie kariery walczyc za ochlapy. Na miejscu Glowackiego nie bralbym tej walki jesli nie ma odpowiedniej kasy na stole. Nie wnikam czyja wina, czyja nie, ale on nie jest juz na etapie budowania kariery , tylko w jej apogeum, a dodajmy ze walka z Okolie ryzykowna dla rankingu i pozycji.
Zgadzam się, że Szpilka zarobil nieporownywalnie wiecej (i absolutnie za duzo niz jest tego wart pod wzgledem sportowym), ale ja tutaj porownoje ich zachowanie wobec AW czyli publiczne wylewanie żalu.. mimo, że obydwaj Panowie sa w zupelnie innej sytuacji to uzywaja tego samego schematu.
Co do Glowackiego - i tu masz racje ! Jezeli kasa mu nie odpowiada to niech po prostu tego nie bierze zamiast narzekac na to, że cala kariere byl wykorzystywany - jezeli byl to najwieksza wina lezy po jego stronie, ktos inny po prostu umial wykorzystac jego naiwnosc (o ile faktycznie to mialo miejsce, a nie jest tylko sztucznym problemem ktory Glowackiemu ktos wbil do glowy). Nigdy nie zrozumiem użalania się nad sobą dorosłych ludzi, to nie gwałt na dziecku gdzie ofiara jest ofiara, a napastnik zwyrodnialcem - i nie ma dyskusji. Tutaj to jest po prostu biznes - kto nie ogarnia (nie ma odpowiednich ludzi) to robi na kogos kto ogarnia - sorry takie sa prawa rynku, wszedzie.
"Zawodnicy typu Bruzes, Radczenko czy Siglgado - to Glowacki sam powinien pokrywac ich wynagrodzenia i walczyc za darmo bo to powinny byc po prostu sparingi a nie walki na ktorych chcialby zarobic.."
Jak masz lżejszy dzień nw pracy to też sam sobie za ta pracę płacisz?
Sądząc po poziomie argumentów takie decyzje jeszcze przed Tobą, jeszcze tylko 10 lat...