JERMELL CHARLO: WCHODZĘ DO RINGU, BY RUJNOWAĆ ZDROWIE RYWALI
Mistrz świata IBF, WBA i WBC wagi junior średniej, Jermell Charlo (34-1, 18 KO) zdetronizował w sobotę Jeisona Rosario, zdobywając pasy IBF i WBA. Teraz do całkowitego panowania został mu już tylko pas WBO, który posiada Patrick Teixeira (31-1, 25 KO). Mistrzowie wymieniają już mocne ciosy, na razie werbalne.
JERMELL CHARLO ZNOKAUTOWAŁ ROSARIO I ZUNIFIKOWAŁ PASY WBC/WBA/IBF >>>
- Jeżeli ten gość od De La Hoyi (chodzi o promowanego przez grupę Golden Boy Teixeirę - przyp.red.) chce walki, to w porządku, ale nie wydaje mi się, żeby jego promotorzy jej chcieli. Nie po tym, co zobaczyli w moim wykonaniu. Mam złe intencje, wchodzę do ringu, by zrujnować zdrowie rywali, jak Mike Tyson. Nie obchodzą mnie pasy. Nikt nie chce ze mną walczyć, bo jestem inny niż reszta. Walę na sto procent - powiedział Charlo tuż po sobotniej walce.
- Charlo, jeżeli chcesz się uważać za najlepszego, musisz pokonać mnie. Teraz czeka mnie obowiązkowa obrona z Brianem Castano, ale jeżeli federacja WBO zaakceptuje inną kolejność walk, czyli najpierw walkę z tobą, a potem z Castano, to z przyjemnością skończę twoją karierę. Nie jesteś żadnym lwem, jesteś kociakiem. Skończę panowanie PBC (Charlo walczy na galach firmowanych przez ten projekt - przyp.red.) w tej kategorii - stwierdził Teixeira, którego walki transmituje platforma DAZN.
Przypomnijmy na koniec, że swojej ostatniej walce Brazylijczyk pokonał na punkty Carlosa Adamesa w listopadzie zeszłego roku i zdobył tymczasowy pas WBO. Kilka dni po zwycięstwie został pełnoprawnym mistrzem, gdyż Jaime Munguia zwakował pas i przeszedł do wagi średniej.
Spoko. Jaki był Majk wszyscy wiemy, bo ilość dokumentów jest ogromna. Teraz chłop wie jak wielkim gówniarzem był, ot co. A na marginesie, bracia C to niezłe patole :P