DEREWIANCZENKO: CHARLO NIGDY NIE WALCZYŁ Z KIMŚ TAKIM JAK JA

Siergiej Derewianczenko (13-2, 10 KO) w najbliższą sobotę zmierzy się z mistrzem świata WBC wagi średniej Jermallem Charlo (30-0, 22 KO) na wielkiej gali w Uncasville. Ukrainiec zapowiada agresywny i skuteczny boks, który da mu upragniony pas zawodowego czempiona.

- Walka ze mną będzie zdecydowanie najtrudniejszym testem dla Charlo w wadze średniej. Jermall nigdy nie walczył z kimś takim jak ja. Będę wywierał większą presję niż ta, do której jest przyzwyczajony. On nigdy nie bił się z bokserem, który ma taką pracę nóg, jaką zobaczycie w sobotę. Będę wchodził do półdystansu częściej niż poprzedni rywale Jermalla. Gołowkin jest zupełnie innym zawodnikiem niż Charlo, ale Jacobs go przypomina, więc mam już pewne doświadczenie w walce z tym  stylem. Podczas obozu przygotowawczego dokonaliśmy odpowiednich zmian, bazując na doświadczeniu. Przygotowaliśmy specjalny plan taktyczny - powiedział Derewianczenko.

- Będę bardzo skupiony we wczesnej fazie walki (wczesne nokdauny zaważyły na wynikach walk Derewianczenki z Danielem Jacobsem i Giennadijem Gołowkinem, oba pojedynki były wyrównane - szczególnie walka z ''GGG" - ale oba Ukrainiec przegrał - przyp.red.). Będę chciał szybko osiągnąć przewagę i wygrać, więc nastawiam się na wywieranie mocniejszej presji od początku (...) - dodał ''Technik''.

Przypomnijmy, że Jermall Charlo w swojej ostatniej dotychczas walce znokautował w grudniu zeszłego roku Dennisa Hogana, natomiast Derewianczenko (brązowy medalista mistrzostw świata z 2007 roku, dwukrotny pretendent do tytułu zawodowego czempiona globu, obecny numer jeden rankingu WBC) był w październiku bliski pokonania mistrza świata IBF, wspomnianego Gołowkina, ale ostatecznie przegrał jednogłośnie na punkty, według części obserwatorów kontrowersyjnie.