DORTICOS O WALCE Z BRIEDISEM: MOŻECIE ZOBACZYĆ NOKAUT WSZECH CZASÓW
Yuniel Dorticos (24-1, 22 KO) w sobotni wieczór w Monachium wystawi w finale turnieju WBSS swój pas IBF wagi junior ciężkiej w konfrontacji z Mairisem Briedisem (26-1, 19 KO). - Na pewno nie możecie tego przegapić - mówi Kubańczyk.
Aktualny mistrz International Boxing Federation w limicie 90,7 kilograma może wskoczyć przy okazji na fotel lidera magazynu The Ring.
- Jestem bardzo podekscytowany. Briedis to były mistrz świata, dobry zawodnik, który lubi brudny boks i zna dużo sztuczek, nie zawsze czystych sztuczek. Na mnie jednak to nie zadziała i obnażę jego niedociągnięcia. W boksie są pewne poziomy, a ja jestem o jeden poziom wyżej niż on. Zobaczycie, że on bywa słaby i nie miał do czynienia z kimś takim jak ja. Podróżuję i walczę po całym świecie. Wygrana w turnieju WBSS i zdobycie statuetki Ali Trophy będzie dla mnie prawdziwym zaszczytem. Umocnię swoją pozycję jako jeden z najlepszych mistrzów ostatnich lat - kontynuował Dorticos.
- Dorticos to bardzo groźny puncher, co udowodnił zarówno w pierwszej jak i drugiej edycji turnieju. Nie mam wątpliwości, że to jeden z dwóch najlepszych pięściarzy w tym limicie. W jego prawej ręce drzemie ogromna siła - zaciera ręce promotor Kalle Sauerland.
- Bardzo ostro popracowałem i jestem w szczytowej formie. Damy ekscytującą walkę, a ja nie zmarnuję tej szansy i dam z siebie wszystko. Mój nokaut w półfinale nad Andrew Tabitim był uznany za najlepszy w roku 2019, teraz możecie być jednak świadkami najlepszego nokautu w historii - zakończył kubański bombardier.
Dorticos na punkty nie wygra.
Skoro nie udało mu się posadzić Mastera to ze śliskim i faulującym Briedisem tym bardziej.
Moim zdaniem gdy Briedis poczuje znaczną przewagę Dorticosa to mu z główki rozetnie łuk brwiowy i sędziowie przerwą walkę...